Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

28.


SMUT, żeby nie było, że nie ostrzegałam


HARRY

                Przytulaliśmy się i oglądaliśmy Pamiętnik w moim pokoju hotelowym. Co jakiś czas skradaliśmy sobie pocałunki.

— Harry?

— Tak, kochanie? Potrzebujesz czegoś?

Skinął głową.

— J-jestem gotowy.

— Gotowy?

Kilka sekund później uśmiechałem się jak dziecko w świąteczny poranek. Dokładnie wiedziałem, na co był gotowy.

— Naprawdę? Jesteś pewny?

— Tak, Har. Kocham cię i ufam ci całym moim sercem oraz duszą.

— Cieszę się, kocham cię bardziej. — Ucałowałem jego usta i położyłem dłonie na jego biodrach, przyciągając go do siebie.

Niall ugiął kolana i zdjął koszulkę. Uśmiechnąłem się pod nosem, patrząc na jego seksowne ciało.

— Jesteś taki piękny, kochanie.

Niall zarumienił się i ponownie pocałował moje usta. Film poszedł w zapomnienie. Położyłem dłoń na jego tyłku i podniosłem go, a on owinął nogi wokół mojego pasa i ręce wokół mojej szyi. Wyłączyłem telewizor i ruszyłem do mojej sypialni. Położyłem delikatne ciało Nialla i całowałem jego szyję, upewniając się, że zostawię na niej malinkę. Chłopak jęknął.

— Kochanie? — szepnąłem mu do ucha.

— Tak, Harry?

- Będziemy się kochać i sprawię, że będziesz czuł się wyjątkowo. Chcę, byś wiedział, iż nigdy nie zapomnę tej nocy, naszej pierwszej nocy.

Niall uśmiechnął się i pocałował moje usta.

— Ja też, Harry.

Uśmiechnąłem się i zacząłem składać pocałunku na jego klatce piersiowej, idąc w stronę brzucha. Odpiąłem suwak jego spodni i ściągnąłem jego dżinsy.



NARRATOR

                Harry całował brzuch Nialla, zostawiając na nim ślady mokrych pocałunków. Odrzucił jego bokserki na bok i zaczął dotykać jego penisa, a Niall jęczał pod jego wpływem. Nie mógł czekać ani chwili dłużej. Potrzebował go w środku siebie. Potrzebował go właśnie teraz.

— Harry, kurwa. Nie drocz się ze mną, potrzebuję cię.

Uśmiechnął się, pozbywając się swoich ciasnych dżinsów wraz z bokserkami. Wciągnął prezerwatywę oraz lubrykant z szuflady i je nałożył. Rozpryskał lubrykant na swoim penisie i wejściu Nialla. Włożył w niego swój środkowy palec. Niall odchylił się do materaca, jęcząc.

— Harry, j-jestem gotowy. Naprawdę... Nie zniosę droczenia się ani chwili dłużej.

Brunet zaśmiał się i skinął głową.

— Okej, kochanie, jak sobie życzysz.

Umiejscowił się przy wejściu Nialla.

— Gotowy, kochanie? — zapytał Harry, kiedy zatrzymał się. Niall pokręcił głową z zapałem, więc zielonooki się zatrzymał w połowie drogi, pozostawiając Nialla, aby się przyzwyczaił.

— Okej, możesz ruszać.

Harry szybko pocałował Nialla w usta, zanim powoli zaczął w niego wchodzić. Niall jęknął, co dało zna Harry'emu, że zaczął się z tego cieszyć. Owinął nogi Nialla dookoła jego talii, pozwalając sobie wejść głębiej.

— Um, Harry, kurwa — jęczał.

— Podoba ci się to, kochanie? — zapytał, przyspieszając i wchodząc głębiej w Nialla.

— Tak, k-kocham to.

— Jesteś taki ciasny, tak dobrze cię czuć.

— Harry, j-jestem blisko.

Chwycił twardego penisa Nialla i zaczął pompować mocniej.

— Ach, uch, dochodzę — jęknął głośno i doszedł na całą jego klatkę piersiową i kawałek policzka.

Jednym, mocnym ruchem Harry doszedł. Wyszedł z Nialla, zdjął kondoma i wyrzucił go do kosza. Wtedy położył się obok Nialla, przyciągając go do siebie i otaczając ramionami jego pas.

— Kocham cię, kochanie.

— Kocham cię, Harry - odpowiedział Niall.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro