Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 26. cz 2.

Betowała: CzteryJokery



Harry po powrocie do Hogwartu poszedł do dormitorium. Od razu wpakował się do łóżka gotów w każdej chwili wytłumaczyć swoje zniknięcie chorobą. Leżał tak kilka godzin, gdy do pokoju wpadł Ron. Rudzielec zatrzymał się na chwilę rejestrując pomieszczenie, a gdy dostrzegł Wybrańca w jego oczach zagościło zdziwienie. Koło niego weszła Hermiona, która od razu zobaczyła Gryfona i podbiegła rzucając się na niego. Harry pod naciskiem dziewczyny opadł na poduszki.

- Harry! Martwiłam się! Co się stało? - Zapytała lekko zaniepokojona.

- Chyba się rozchorowałem więc poszedłem do Pani Pomfrey. - Wytłumaczył spokojnie chłopak.- Już się czuje lepiej... podała mi eliksir pieprzowy.

- Och... to dobrze, że już jest ok. - Powiedziała dziewczyna uśmiechając się promiennie. - Jeśli chcesz dam ci notatki z lekcji.

- Bardzo chętnie skorzystam. - Stwierdził Harry, chichocząc pod nosem.

Rozmawiał jeszcze z Hermioną przez pół godziny potem musiała iść odrobić lekcje. Gryfon przeciągnął się na łóżku niczym kot i ziewnął krótko.

- Jak się czujesz? - Zapytał zaniepokojony Tom.

- Dobrze Tom... nie denerwuj się. - Odpowiedział Gryfon uspokajająco.

Pozwolił sobie na krótką pogawędkę z Czarnym Panem, a potem zabrał się do odrabiania pracy domowej i spisywania notatek.

Gdy dotarł do Czarnej Magii westchnął cicho i wziął do ręki pergamin i zaczął pisać takie klątwy jak Cultero*, Conflatura*, Lacrima*, Klątwa Lęku* która przypadła Harry'emu do gustu oraz najlepsza jaką dotąd znalazł Moricrepum*.

Stwierdził w myślach, że profesor powinien być zadowolony. Przy okazji zanotował sobie w pamięci, że ma zapytać Toma o profesora, bo wydaje mu się podejrzany możliwe, że jest Śmierciożercą, a to by pomogło Harry'emu w niektórych rzeczach.

Po jakże wyczerpującym odrabianiu prac domowych i przepisywaniu notatek poszedł ogarnąć się do łazienki, póki jego prawie wszyscy współlokatorzy byli na kolacji. Jedyną osobą, która siedziała w dormitorium był Neville który poprosił go o pomoc przy odrabianiu eliksirów. Jako że Harry lubił Neville'a to z przyjemnością pomógł mu na miarę jego możliwości.

Na szczęście Gryfon zdążył załatwić swoje potrzeby w toalecie, zanim ktokolwiek z głośnego towarzystwa zdążył przyjść z kolacji. Od razu położył się spać wiedząc, że jutro czeka go męczący dzień.








Cultero* - Zaklęcie Noży

Formuła: Cultero - "Kultero"

W przeciwnika mknie kilka do kilkunastu ostrych noży. Zaklęcie o tyle skuteczne że właściwie tylko unik, silne Protego Horribilis lub przeszkoda może uchronić przed ostrzami.

Conflatura* - Conflaturus

Formuła: Conflatura - "Konflatura"

Topi kości w ugodzonej części ciała. Nie działa na czaszkę. Niesamowicie bolesne. Kości nie idzie uratować. Jedyne wyjście to zastąpienie ich nowymi.

Lacrima* - Lacrima

Powoduje odpadanie skóry wielkimi płatami.

Klątwa Lęku* - Formuła: Metusio - "Metuzjo"

Czarnomagiczna można powiedzieć wersja Upiorogacka. Najczęściej rzucane na przedmioty w kontakcie z którymi wywołuje u dotykającego wizję rzeczy których się boi. Może prowadzić do obłąkania.

Moricrepum* - Zaklęcie Czarnej Śmierci

Formua: Moricrepum - "Morikrepum"

Potężne zaklęcie "uśmiercające". Kieruje ono w stronę przeciwnika chmarę czarnych obłoczków. Otaczają one cel i wysysają duszę. Nazywa się je także "zaklęciem dementora". Można je odeprzeć silnym Protego Horribilis i o dziwo Patronusem.

Zaklęcia wzięłam z http://riddiculus.forumpolish.com/t28-zaklecia-czarnomagiczne

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro