#2
...gdybyś wybrała się z Hyungsik'iem (ZE:A) na basen.
Siedziałaś z Hyungsik'iem w domu cały dzień. Obejrzeliście już kilka filmów i nie wiedzieliście co macie dalej ze sobą zrobić.
-Może pójdziemy na basen? - Zaproponował chłopak.
-Może to nie jest zły pomysł. - Stwierdziłaś.
Godzinę później byliście już na basenie. Oczywiście szatnia damska i męska były osobno, dlatego umówiliście się, że spotkacie się już bezpośrednio w wodzie.
Kiedy skończyłaś się przebierać, skierowałaś się w stronę basenu. Już z daleko widziałaś Hyungsik'a stojącego w wodzie. Idąc w jego stronę, czułaś jego wzrok na sobie.
-Długo się przebierałaś. - Powiedział, gdy byłaś już blisko.
-Przesadzasz, musiałam sobie jeszcze związać włosy. - Odpowiedziałaś.
-Teraz muszę cię pilnować, bo tutaj jest pełno facetów, którzy się za tobą oglądają. - Zaśmiał się.
Chwilę później Hyungsik stwierdził, że fajnie byłoby się pościgać, kto szybciej dopłynie do drugiego brzegu.
-Ja myślę, że z moimi zdolnościami nie jest to dobry pomysł. - Zaśmiałaś się.
-Nie umiesz pływać?
-Dopóki mam twarz nad powierzchnią wody i dno pod stopami, wszystko jest w porządku.
-Nauczę cię. - Stwierdził.
-Niee... to się źle skończy. - Próbowałaś odciągnąć go od tego pomysłu.
W końcu po kilku minutach marudzenia chłopaka, ustąpiłaś. Hyungsik stwierdził, że najłatwiej jest nauczyć się pływać na plecach. Podniósł cię, kładąc na powierzchni wody.
-Leż prosto, woda utrzyma cię na powierzchni. - Zapewniał.
Jednak ty ze stachem trzymałaś ramiona chłopaka.
-Puść mnie. - Powiedział, uśmiechając się. - Na razie będę cię trzymał. - Dopowiedział, kładąc jedną rękę pod twoimi udami, a drugą na plecach.
-Boje się. - Powiedziałaś.
-Zaufaj mi, nic ci nie będzie.
Posłuchałaś chłopaka, puszczając jego ramiona. Przez chwilę leżałaś nieruchomo na wodzie.
-Trzymaj mnie cały czas, bo nie utrzymam się sama.
-Jakoś dajesz radę. Ja ręce mam tutaj. - Powiedział, machając dłońmi nad twoją twarzą.
Myśl, że utrzymujesz się sama na wodzie, przestraszyła cię tak bardzo, że zaczęłaś gwałtownie wstawać.
-Ej, jesteś bezpieczna, byłem obok. - Hyungsik przytulił się do ciebie. - To dalej uczymy się pływać. Tylko teraz spokojnie.
Tak to wygląda właśnie.
Pozdrawiam 🙌
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro