Rozpoczecie roku//◌⑅⃝●♡⋆♡2♡⋆♡●⑅⃝◌
Skip time po tym jak byli u higienistki
F. I po co to było?
P. Idziesz do dziewczyn?
F. A są?
P. Do okulisty też cię wziąć? Spójrz przed siebie
F. Ślepa jestem
P. Idziemy do okulisty
F. Spadaj. Idę do dziewczyn
P. Okokok
_faustyna poszła a do Patryka przyszli chłopacy_
Chł. Siema
P. Siema
B. Ej stary
P. Co
B. Co ty jej tak pilnujesz?
P. Kogo?
B. Faustynę
P. Bo jest moją młodszą siostrą?
B. O Lilianę się tak nie martwisz
P. A ty się martwisz o Zuzię i Maję?
B. Nie
P. No właśnie
B. Znaczy trochę
P. Jakbyś miał siostrę która chodzi z tobą do szkoły a tym bardziej klasy też byś się tak martwił
B. No nie wiem
B. Teraz serio. O co chodzi z tym że się tak o nią martwisz
P. To pewnie dla tego że widziałem wiele sytuacji w których nasz tata znęcał się nad Faustyną
B. Współczuję
P. Spoko
Ś. Wasz tata serio się nad wami znęca?
P. Nad Faustyną i Lilką
Ś. Biedne
O. Serio
Q. Noo
Pp. Nie wierzę
P. Możemy skończyć ten temat?
Chł. Spoko
Tymczasem u dziewczyn
H. Siema stara
F. Siema
J. Aluwina
W. Siemaneczko niunie
H. Kochana co ci się stało e rękę
F. Nie ważne
W. Ważne kochanie ważne
F. Czuję się molestowana xdd
W. What the fuck
H. XDDD
J.ŁOHOHOAHAHAHABAHBABAHAHAHABABAJABAJAJAJOHOHOJOHOBGOHOGAHAJABAHAGAHA
F. XDD
W. Julitka wszystko dobrze?
H. Dzwonić po karetkę?
F. Masz wstrząs mózgu?
J. Co xd
J. Jaki wstrząs mózgu xdd. Wstrząs to ty zaraz możesz mieć
F. Grozisz mi?
J. Tak
F. To dawaj
J. No dawaj
F. Dawaj
J. Dawaj
_dziewczyny zaczęły się bić (nie tak na serio)_
Ś. Co tam się odwala
P. Boże Faustyna wstyd mi przynosisz
P. Ogarnij się dziewczyno
P. Chora psychicznie jakaś jesteś?
P. Ty Julita też się ogarnij
P. Wstyd nam przynosicie
P. Faustyna wstyd mi przynosisz
Ś. Odejdźmy i nikt nie będzie wiedział że się znacie
P. Ta a potem do mnie przylezie i będzie mi jeszcze większy wstyd robić i moje sekrety wygadywać
B. To ona zna twoje sekrety?!
P. No
B. Z jakiej to racji?
P. One nie jest tylko moją siostrą jest też moją przyjaciółką
B. To dobrze chyba
Ś. Dla mnie baja
F. Dobra koniec julitka
J. Dobra
F. Zaraz wrócę
J. Oke. A gdzie idziesz?
F. Patryk udaje że mnie nie zna to dopóki mnie nie przeprosi będę go wnerwiać i wygadywać jego sekrety
J. O boże
F. Hihi
F. Paatiii
P....
F. Ignorujesz mnie?
F. Okej
F. To pożałujesz
F. Patrycja
F. PATRYK JAK BYŁ MAŁY ZESZCZAŁ SIĘ W GACIE PRZED RODZICAMI I DOSTAŁ W DUPE ID STAREGO
P. Faustyna błagam cię
F. PATRYK ZAKOCHAŁ SIĘ W-przerwał jej
P. Błagam cię nie. Przepraszam cię
F. Okej :).
P. Ugh
F. Co to było xdd
P. Nie ważne..
F. Patryyyyś
P. Co
F. Kiedy idziemy do sali
P. Emmmm o teraz
-dryyyyyyndyryndyrydyn-
F. O. Supir
P. Co?
F. Co co
P. Jakie Supir?
F. No zamiast super to Supir
P. Aha xd
502 słowa
Sory jak gdzieś skręca
~jessi🤍
Czekam na opinie WasikPierdolasik666 😈❤️😁
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro