ROZDZIAŁ 5
Emma P.O.V
Wstałam rano po imprezie patrzę na zegarek a tu dopiero piąta rano!!!. Jezu i co tu robić. Poszłam do łazienki się ogarnąć. Założyłam dres i postanowiłam, że trochę pobiegam. Lubię biegać a mówiąc dokładniej to kocham sport. Wyszłam po cichu aby nikogo nie obudzić. Wróciłam przed 6.00 poszłam wziąć prysznic i ubrać się do szkoły po czym zeszłam do kuchni na śniadanie, gdzie siedziały już moja mama z siostrą.
- Cześć
- Dzień dobry Emma – powiedziała moja mama a Nikol tylko machnęła do mnie ręką
- A ty już nie śpisz?- spytałam siostrę
- Nie przecież o 7.30 mam zbiórkę przed szkołą bo jedziemy na wycieczkę – powiedziała moja siostra
Zjadłam śniadanie i poszłam na autobus. Cały dzień w szkole minął nam szybko i ani razu nie wpadłam na tego AS-a Nicka i jego kumpla Jacka co tylko poprawiło mi humor. Teraz jestem u mnie z Bellą i szykujemy się na zabawę szkolną. Po godzinie byłyśmy już gotowe wiec poszłyśmy na autobus.
Nick P.O.V
Przez cały dzień nie widziałem Emmy spotykałem tylko gdzie niegdzie jej koleżanki. No cóż trudno ale odkuje to sobie na zabawie bo wiem, że na pewno tam będzie. Uszykowałem się i poszedłem do samochodu. Musiałem jeszcze pojechać po Jacka bo temu leniowi się nie chciało jechać samemu. Weszliśmy do sali, w której trwała już zabawa nagle usłyszałem głośny pisk.
- iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii................. Nick, Jack wy tutaj na szkolnej zabawie a to rzadkość – usłyszeliśmy głos dziewczyn
- ta... nieraz warto przyjść na szkolną zabawę – powiedziałem do nich uśmiechając się słodko
A zwłaszcza kiedy wiem kto na niej będzie. Na samą myśl zacząłem się uśmiechać jak kretyn. Jezu Nick ogarnij się chłopie. Ganiłem się w myślach. No cóż pora zacząć zabawę. Tańczyliśmy z Jackiem z jakimiś laskami no bo w końcu która by nie chciała z nami zatańczyć. Po chwili zobaczyłem dziewczynę z wczorajszej imprezy stała i rozmawiała o czymś z przyjaciółką a po chwili zniknęły mi z pola widzenia. Do kąt one poszły. Nagle z rozmyślań wyrwała mnie jakaś laska, która właśnie robiła sobie ze mnie filar po którym zjeżdżała. O nie nie maleńka mnie tym nie podniecisz tym bardziej, że już z tobą spałem. Gdy się podniosła spojrzała na mnie i się uśmiechnęła co ja zignorowałem i po chwili tańczyłem już z inną panienką rozglądając się za brunetką.
Emma P.O.V
Rozmawiałam teraz z Bellą przed salą dzwonił do niej Krystian i pytał czy ma czas się spotkać rany i co teraz.
- Dobra robimy tak idziemy do nauczyciela, który nas tu dzisiaj pilnuję i robimy najbardziej słodkie minki, żeby się zgodził na to aby Krystian mógł tu przyjść w końcu i tak są tu uczniowie z innych szkół najwyżej zapłaci trochę więcej za bilet.
Jak tylko skończyłam mówić poszłyśmy do nauczyciela. Po drodze spotkałyśmy Riki i Ashley, które po rozmowie z nami poszły się bawić. Udało nam się przekonać go i poszłyśmy przed szkołę po Krystiana po czym całą trójką weszliśmy na salę. Kristian po chwili porwał Belle na parkiet i dobrze mam nadzieję, że w końcu będą razem a ja poszłam tańczyć z kolegą z klasy, który właśnie zaprosił mnie do tańca. Ashley i Riki też tańczyły z jakimiś chłopakami chyba ze starszych klas bo ich jakoś nie kojarzę. Bawiłam się świetnie cały czas tańczyłam. Bella i Krystian nie rozstawali się ze sobą nawet na jeden kawałek a ja nie powiem byłam z tego powodu szczęśliwa i to bardzo :D. W pewnym momencie zobaczyłam Nicka, który tańczył nie daleko mnie z jakąś dziewczyną co przyznam szczerze wcale mi nie przeszkadzało bo ja miałam bynajmniej spokój może sobie odpuścił na moje szczęście. Podczas krótkiej przerwy wyszłam do toalety.
Nick P.O.V
Dokończyłem taniec i zobaczyłem jak Emma wychodzi z sali więc poszedłem za nią. Czekałem aż wyjdzie z toalety. Zobaczyłem jak idzie w kierunku sali pociągnąłem ja za rękę. Stała teraz przyparta do ściany a ja miałem ręce po obu stronach jej głowy tak żeby nie mogła uciec.
- Cześć piękna – powiedziałem uśmiechając się do niej
- Jezu to znowu ty Nick!
- Widzę, że wiesz jak mam na imię a z tego co pamiętam to ci się jeszcze nie przedstawiałem
- pffff........ Trudno nie znać imienia play boya o którym huczy cała szkoła
- haha – zaśmiałem się – jestem aż taki popularny nie wiedziałem
- ta jasne AS – powiedziała ironicznie na co ja się uśmiechnąłem
- Schlebiasz mi piękna.
- to nie był komplement – uśmiechnęła się ironicznie
- Nie ? A to niby czemu przecież asy są najlepsze
- No to mamy dwie różne rzeczy na myśli pa
Chciała wyjść ale jej to skutecznie uniemożliwiłem.
- A ty do kąt księżniczko
- Jak najdalej od ciebie kretynie – uśmiechnęła się słodko
Nagle usłyszałem, że ktoś idzie no cóż trudno nie pierwszy raz mnie zobaczą w takiej sytuacji. Wróciłem wzrokiem do dziewczyny a ona mnie odepchnęła i poszła w stronę sali. O nie tak łatwo to się mnie nie pozbędzie nie ma mowy. Po chwili ruszyłem za nią. Gdy wszedłem do pomieszczenia zobaczyłem jak rozmawia z koleżankami. Z tego co się zorientowałem za chwile miał być konkurs dla pań na najseksowniejszy taniec jestem ciekaw czy weźmie w nim udział. DJ zapowiedział konkurs i dziewczyny zaczęły wychodzić grupami na środek Sali i tańczyć a my się im uważnie przyglądaliśmy. W końcu na środek wyszła Emma z przyjaciółkami a DJ puścił piosenkę the pussícat dolls buttons na środku jakieś chłopaki postawili im krzesła.
https://youtu.be/DHqC_7gDUdc
Gdy dziewczyny zaczęły tańczyć, żaden chłopak nie mógł oderwać od nich wzroku. Ja natomiast nie mogłem oderwać wzroku od Emmy która tańczyła na samym środku. Nie miałem pojęcia, że taką grzeczną dziewczynkę jak ona stać na taki popis. Z tego co o niej słyszałem jest grzeczna i miła no nie dla mnie ale tak twierdziły dziewczyny, że jest typową nudziarą a tu taki pokaz. Wszyscy stali i nie dowierzali w to co widzą chłopaki ze szczęściem i chytrymi uśmieszkami a dziewczyny różnie jedne z podziwem inne z zazdrością i chęcią mordu w oczach. Gdy piosenka się skończyła dziewczyny zeszły ze środka sali i się ukłoniły a dookoła było słychać oklaski i prośby o bis na co one się tylko uśmiechnęły. Podszedł do nich jakiś chłopak nie wiem kto to nie znam typa i przytulił Belle a następnie Emmę. O nie stary tak się bawić nie będziemy pomyślałem. Ale po chwili zobaczyłem, że blondynka całuje go w policzek więc to chyba jaj chłopak, z resztą mało ważne niech lepiej trzyma łapy z dala od Emmy bo go wykastruje. Najseksowniejszym tańcem okazał się taniec Emmy i jej koleżanek co przyznam wcale mnie nie zdziwiło. Po chwili podszedłem od tyłu do brunetki, która tańczyła z przyjaciółkami i złapałem ją w tali przyciągając ją tym samym do siebie.
- To znowu ty AS – usłyszałem gdy odwróciła się w moją stronę
- No co chyba tańca mi nie odmówisz, no chyba, że się boisz
- pff..... proszę cie już raz ci powiedziałam, że ja się nie boje nikogo a w szczególności ciebie AS
- To dobrze
Zatańczyliśmy jeden szybszy kawałek a po chwili DJ włączył obiecanego wcześniej przytulańca przyciągnąłem do siebie dziewczynę i zaczęliśmy się kołysać w rytm muzyki. Chciała się ode mnie odsunąć, ale skutecznie jej to uniemożliwiłem.
- To jest przytulaniec kochanie – szepnąłem jej do ucha
- Pieprz się i nie mów do mnie KOCHANIE BO NIM NIE JESTEM !!!
Impreza dobiegła końca i wszyscy zaczęli wracać do domu na korytarzu spotkałem jeszcze brunetkę i pociągnąłem ją za rękę i już po raz drugi stała w mojej ulubionej pozycji czyli przyszpilona do ściany z moimi rękoma po obu stronach głowy.
- Rany to znowu ty !
- Tak
- Puść mnie kretynie !
- Nie – uśmiechnąłem się do niej chytrze
Cały czas patrzyłem się w jej piękne błękitne oczy nie wiem co mnie w niej tak pociągało może to, że była inna niż reszta dziewczyn i nie zależało jej na mojej kasie czy wyglądzie. No bądźmy szczerzy cały czas mnie ignorowała i nie kleiła się do mnie jak pozostałe laski co mi się w niej podobało. Zacząłem powoli zbliżać swoją twarz do jej. Po chwili zacząłem ją całować. Miała takie miękkie malinowe usta. Nie przerywałem pocałunku a ona znieruchomiała, po chwili jednak oddała mi pocałunek. Napierałem na nią coraz mocniej prosząc o wstęp do jej ust. Rozchyliła je lekko a nasze języki zaczęły wspólny taniec walcząc ze sobą. Po chwili mnie jednak odepchnęła i pobiegła w stronę wyjścia gdzie stały jej koleżanki i ten chłopak. A ja stałem jak osłupiały nie wiedząc co się dzieję. Cały czas czułem jej ciepłe malinowe usta na swoich. Po chwili ktoś mnie uderzył w plecy to był Jack z jakąś dziewczyną.
- Dalej Nick rusz się co tu tak stoisz czas wracać do chaty.
- Ta ta już idę
- Co taki radosny czyżbyś jakąś wyrwał
- No pewnie nie widziałeś tego tłumu lasek co chciały ze mną zatańczyć
- Ta czyli tak jak zawsze – powiedział Jack i oboje zaczęliśmy się śmiać
Wsiedliśmy do samochodu i odwiozłem Jacka i tą dziewczynę do niego a sam pojechałem do domu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro