Już w domu
Już byliśmy przy Rivendell . Już teraz nic nie może nam popsuć nastroju . No niestety nieprawda 😣 . Gdy mieliśmy już wjeżdżać do domu coś nam pokrzyżowało plany . To znowu ja , tak jak zwykle . Nagle zaczął mnie potwornie boleć brzóch . Spadłam z konia na ziemię . Byłam nieprzytomna .
Legolas . POV
Widziałem jak spadła . Nie wiedziałem co się stało z nią . Współczuję jej . Ma wielkiego pecha . Zaskoczyłem z konia jak najszybciej . Podbiegłem do niej . Była nieprzytomna . Leżała bezruchu.
Lili . POV
Moje myśli wirowały a ja byłam w kosmosie . Widziałam wszystko co się w moim życiu stało. Widziałam jak się urodziłam , jak zostałam porwana , jak uciekłam , jak poznałam Legolasa i różne rzeczy .
Wreszcie otrząsłam się z moich snów . Zauważyłam Legolasa klęczącego nade mną .
Legolas . POV
Leżała tak jakby nie żyła . Klękłem nad nią i się w nią wpatrywałem . Trzymałem ją za rękę . Już miałem wstać , kiedy poczułem ruch jej ręki .
Odwrociłem głowę w jej stronę . Po chwili otworzyła oczy .
Lili . POV
Popatrzyłam na niego . Gdy to zobaczył ,wziął mnie na ręce i mnie przytulił . Powiedziałam
- Legolasie . Jedźmy dalej .
- Chwilę . Muszę się upewnić , że nic Ci nie jest .
- Naprawdę nic mi się nie stało .
Dalszą drogę przejechałam w złym humorze .
Wreszcie dotarłam do domu !! Bardzo się cieszę , że wreszcie zobaczę tatę i siostrę .
Gdy wjeżdżaliśmy do Rivendell , wszyscy się kłaniali . Zeszłam z konia i ich zobaczyłam . Przez chwilę stałam i patrzyłam , ale potem krzyknęłam :
- Tato !!! Siostra !!!
I pobiegłem i się do nich przytuliłam , a oni odwzajemnili uścisk . Legolas też się przywitał i powiedział mi :
- Pa Lili . Może się jeszcze spotkamy - po czym wyjechał .
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro