Ludzie muwią, że duchy nie istnieją.

Ludzie muwią, że dobro jest dobrem.

Ludzie muwią, że kościół jest świętym miejscem.

Ludzie muwią, że są najwyższym gatunkiem.

Ludzie muwią, że kłamstwo jest złem

Mały Dan płakał na pogrzebie siostry. Dorośli pocieszali go, że bóg chciał aniołka, że to dobrze.

Bóg chciał by Izabell zgineła z rąk polskich żołnierzy, bo była niemką? A może wy kłamiecie by ukryć WASZ błąd? Dlaczego siostra która popierała Hitrela musiała zginąc? Bo popierała kogoś mądzejszego od was? - myslał Dan

Ona jedynie rozumiała chłopca, zaledwie dziewięcioletniego który, zrozumiał że ludzie to najniższy gatunek. Zabiła polskiego żołnierza ,by stać się kimś więcej a inni zabili ją. Mały chłopiec poszedł w ślady siostry. W małych rączkach trzymał nóż. Zabił polskiego żołnierza inni zabili go.

Teraz z siostrą są duchami i rozumieją :

, że dobro jest złem

, że kościół demonicznym miejscem

, że kłamstwo jest dobrem.

, że Śmierć jest ich panią.

A ty w nas wierzysz? Słyszysz ich głosy za sobą. Czujesz lodowaty ucisk na szyi.Odpowiedz. Słyszysz.Próbujesz coś powiedzieć, ale niemożesz. Niewłażne i tak ciebie zabijemy, człowieku.Słyszysz.......