41
Nadzieja:
Hyuuung
Nadzieja:
Mam pytanie
Cukier:
No słucham ja ciebie
Nadzieja:
Czy picie monsterka w moim stanie jest bezpieczne?
Cukier:
Ciebie coś jebło chyba
Nadzieja:
No bo Jiminie mi przyniósł różowego monsterka no
Nadzieja:
Nie piłem go jeszcze
Cukier:
I nie będziesz pić.
Cukier:
Masz problemy z sercem przez tamtą sytacje
Nadzieja:
No wieeem
Cukier:
No właśnie Hoseokie
Cukier:
Musisz zadbać o siebie
Nadzieja:
UwU
Cukier:
?
Nadzieja:
Maaartwisz się o mnie
Nadzieja:
I zdrabniasz moje imię
Nadzieja:
Uroooooocze
Cukier:
Wcale nie pf
Nadzieja:
Taaak
Nadzieja:
A teraz się pewnie rumienisz
Nadzieja:
Wyślij mi swoje zdjęcie prooooszę
Cukier:
Ale ty mi wyślesz swoje.
Nadzieja:
Doobrze
Cukier:
Nadzieja:
Po pierwsze: Chce zdjęcie aktualne, a nie sprzed pół roku
Nadzieja:
Po drugie: AŁA MOJE SERCE KURWA MAĆ
Cukier:
XDD
Cukier:
Te małe błędy ludzkości streściły ci kiedy miałem jaki kolor?
Nadzieja:
Tak. A teraz wysyłaj
Cukier:
Nadzieja:
AŁ
Nadzieja:
TY MAŁY
Cukier:
Też cię kocham ❤️
Cukier:
Btw kiedy wychodzisz z szpitala?
Nadzieja:
Nie wiem. Ale jeszcze w tym tygodniu
Cukier:
Moge cię odebrać jeśli chcesz
Nadzieja:
TAK
Nadzieja:
Ale dzisiaj mnie odwiedź, bo się nudzę
Cukier:
Dobrze, dobrze
Cukier:
Hobi
Cukier:
Teraz ty robisz zdjęcie i mi wysyłasz.
Nadzieja:
Już, już
Nadzieja:
Cukier:
Coś Ci te serce nie wyszło
Nadzieja:
Nienawidzę cię czasem
Cukier:
Wiem, że mnie kochasz
Nadzieja:
Masz mylne informacje Panie Min
Cukier:
Pf
Nadzieja:
Musze kończyć. Badania wołają
Cukier:
Paaaaa
Nadzieja:
Paaaaa
-----------------------
Mój prezent mikołajkowy dla was to wrzucenie wszystkich starych rozdziałów dzisiaj ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro