11
Alkoholik:
Hyuuung
Cukier:
Nie odzywałeś się przez tydzień.
Alkoholik:
Zajęty byłem
Cukier:
Czym?
Alkoholik:
Migowym
Cukier:
Nauczyłeś się czegoś?
Alkoholik:
Potrafię się przywitać oraz przedstawić
Cukier:
Brawo.
Alkoholik:
To możemy się spotkać?!
Cukier:
Jak nauczysz się całego
Alkoholik:
A Namjoon nie potrafi
Cukier:
Potrafi. Jak się go spytasz to nawet cię pouczy
Alkoholik:
Nie chwalił się nigdy
Cukier:
A po co by miał? A właśnie. Jest on może u ciebie?
Alkoholik:
No jest. W kuchni z Jinem. Gotują mi obiad
Cukier:
Niech zrobią też dla mnie. I przyniosą plz. Przekaż im to. A i Namjoon ma wstąpić do apteki. On będzie wiedział o co chodzi
Alkoholik:
Przekazane
Cukier:
Dzięki. Wgl czemu oni ci gotują?
Alkoholik:
Em
Alkoholik:
....
Alkoholik:
Po prostu uparli się, że chcą
Cukier:
No okej
Alkoholik:
Dlaczego Nam jest nie wyspany? Ciągle narzeka, że to twoja wina
Cukier:
Całą noc napierdalałem na pianinie. Zasnąć nie potrafiłem a lubie komponować w nocy
Alkoholik:
Ojejku współczuję mu XDDD
Alkoholik:
A no i musisz mnie kiedyś nauczyć grać na pianinie
Cukier:
Nie muszę
Cukier:
Mogę
Alkoholik:
Ale zrobisz to?
Cukier:
Nie
Alkoholik:
Alkoholik:
Proooszę
Cukier:
Czy ty nie miałeś brązowych włosów?
Alkoholik:
Dobrze powiedziane
Alkoholik:
MIAŁEM
Cukier:
...
Cukier:
Tae?
Alkoholik:
Tak. Uznał że lepiej mi w takim kolorze
Cukier:
Ma rację
Alkoholik:
Awwwwww
Cukier:
A pierdol się
Alkoholik:
Hyuuung
[wyświetlono]
Alkoholik:
Ej no
[wyświetlono]
Alkoholik:
Ranisz
================
Czuję cringe poprawiając to książkę, ale przypomniało mi się jak bardzo ją lubię haha
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro