27. Kacowe pogotowie
Wróciliśmy do hotelu pijani w sztok. Nie wiem, czy to ja położyłem do łóżka Kyliana, czy on mnie. Zasnęliśmy w bardzo niewygodnej pozycji.
Obudziłem się z suszą w gardle i zacząłem poszukiwania wody. Nic nie było na horyzoncie. Kylian mówił coś przez sen na temat swoich boskich mocy w grze Candy Crush. Zignorowałem to i postanowiłem bohatersko zdobyć wodę dla siebie i swojego wybranka.
Ruszyłem na korytarz do butli z wodą. Dziesięciu ochroniarzy przyglądało mi się ze zdziwieniem. Musiałem nieźle wyglądać. W sumie możliwe, że oni położyli nas do łóżka.
Czemu się tak upiliśmy? Wszystko przez Sergio Ramosa, który tak spanikował po niespodziewanej wizycie Zlatana, że zaczął zamawiać kolejkę za kolejką. Nie chcieliśmy go tak zostawić w tym piciu, więc piliśmy z nim i oto efekty.
Jako bohaterski mężczyzna powróciłem do naszego pokoju hotelowego z dwoma dużymi kubkami wody. Kylian siedział bez życia i patrzył w przestrzeń. Podałem mu kubek.
Trzymał go i dalej siedział. Usiadłem obok i położyłem sobie jego głowę na ramieniu, delikatnie głaszcząc go po jego już zniszczonej po wczoraj fryzurze. Wzdychał i się nie ruszał. Ważne, że daje jakieś oznaki życia.
- Kyky, musimy zjeść jakąś zupę na kaca - zaproponowałem.
On tylko pokiwał głową i chyba znów przysypiał. Pomogłem mu napić się wody, po czym z powrotem położyłem go do łóżka. Biedny Kyky, nie widziałem go jeszcze w takim stanie. Zawsze to on nas do łóżek kładł. Ramos, co tymu zrobiłeś?
Postanowiłem napisać do Mateusza Gotówki o pomoc z kacem. Jako Polak powinien mieć znaczną wiedzę na ten temat.
Neymar: Witam, Matty. Co jest dobre na kaca, bo mój chłopak mi umiera.
Matty: Wcale mnie to nie dziwi. Ach, ci Francuzi. Jajko na surowo mu daj albo niech zje ciepły rosół. Powinno pomóc.
Matty: Istotna jest również helbata.
Neymar: Dziękuję Matty, zawsze można na ciebie liczyć! Powodzenia na meczu z Czechami!
Matty: Dziękuję, Ney! Jakbyście byli chętni mogę Wam wysłać bilety na dzisiaj w loży vip i przyjdziecie sobie pooglądać. Co ty na to?
Neymar: Jejku, ale super! Pewnie, że chcemy!
Matty: Spoczko, zaraz ci na maila wyślę. Idź, reanimuj swojego Francuza, a mogłeś mieć jakiegoś Polaka. Męskiego chłopa z silnym łbem.
Neymar: Nie no, stary, Kylian mi starcza. Dzięki.
Mateusz chyba ma jakąś manię polskości. Nie wiem, o co chodzi. Albo zwyczajnie nie lubi Francuzów. No to nowa zagadka do rozwiązania.
Postanowiłem zamówić dla mnie i mojego chłopaka pyszny rosołek oraz helbatę. Następnie poszedłem się kąpać. Wtedy w lustrze ujrzałem jak wyglądam. Chyba już rozumiem, dlaczego ochroniarze tak na mnie patrzyli.
Po krótkim prysznicu, wróciłem do pokoju. Rosołek i helbata czekały na stole. Ocuciłem Kyliana i usadowiłem go na krześle. Chłop był w innej rzeczywistości i nic nie jadł. Musiałem go karmić łyżeczką i dmuchać mu na nią, bo mruczał, że za gorące.
Gorzej niż z dzieckiem. No, ale jak to typowy męski mężczyzna, boli brzuszek i Kylian umiera.
Kiedy zajadaliśmy się tym doskonałym posiłkiem, do pokoju wszedł Sergio. Miał wory pod oczami. I wyglądał jak po zderzeniu z tirem. Następnie przyszli też cressi. Leo wyglądał równie koszmarnie. Natomiast Cristiano jak okaz zdrowia.
Czyżby taktyka z kiszonym ogórkiem była opłacalna? Zaprosiłem ich do stołu i zamówiłem dodatkową porcję rosołku.
Wszyscy zauważyliśmy, że Sergio wyglądał na spanikowanego. To mnie z lekka zdziwiło.
- Sergio, czy coś jest nie tak? Martwisz się czymś? - zapytałem, kładąc rękę na tej jego.
- Nie wiem, ja... - zaczął. - Nie wiem, co mam myśleć... po tym spotkaniu ze Zlatanem....
- No chłop na ciebie leci - skwitował Messi, przeczesując nieład na swojej głowie. - Zaproś go na randkę, czy coś.
- Ale ja jestem hetero... - stwierdził Sergio.
- A stanął ci jak Zlatan cię złapał? - zapytał Leo prosto z mostu.
Wszyscy wstrzymali oddech, a Kylian się w końcu przebudził.
- Hm - odparł Sergio.
- No to nie jesteś hetero, chłopie - skwitował Messi. - 20 euro za poradę matrymonialno-seksualną. Polecam się na przyszłość.
Kylian ocknął się już całkowicie i zaczął przyglądać się Messiemu, mierząc go od stóp do głów. Mam nadzieję, że nie ma zamiaru skorzystać z porady.
- Sergio, myślę, że nie powinieneś się z niczym spieszyć - odparł Cris i położył rękę na ramieniu Hiszpana. - Dobrze to przemyśl.
- Chyba chciałbym pójść z nim na randkę, ale się boję...
- Mogę ci wyjaśnić jak działa seks gejów, jak nie wiesz, stary - Messi poklepał go po plecach. - Mogę ci też film puścić. Ewentualnie pokazać, ale to Crisa pytaj, co on na to.
Messi jak zwykle niewyżyty i niereformowalny, no ale za to go kochamy. Sergio biedny się zarumienił na ten szereg propozycji.
- Zaproś go na przyjacielskie spotkanie - zacząłem. - Zobaczycie, czy złapiecie vibe. Zawsze możecie zostać przyjaciółmi, Sergio.
Chłopak pokiwał głową i jakby troszkę się uspokoił. Leo puścił do niego oczko. Cris siedział z założonymi na ramiona rękami, bardzo niezadowolony.
- Chłopaki, Matty wysłał mi bilety na dzisiejszy mecz Polska- Czechy. Idziemy?
- O kurde! - zawołał Sergio. - Zawsze chciałem iść na mecz Polski! Wciąż tęsknię za Gdańskiem po Euro 2012. Co to były za wspaniałe czasy. A ten stadion taki piękny.
- No to idziemy - odparł Cris.
- Słuchajcie, a może weźmiemy też ze sobą Zlatana? - zapytałem i spojrzałem na chłopaków. - Zrobimy potrójną randkę i może Sergio będzie mniej spięty.
- Brzmi idealnie - odparł Leo.
- W takim razie postanowione - skwitowałem. - A teraz jedzcie rosołek, bo wystygnie!
___________________________________________________________________________
Co się wydarzy na meczu?
Czy Zlatan i Sergio będą razem?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro