Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3.Midford

Jestem już na ziemi dostałam jej adres i wiem jak wygląda tata zadbał o wszystko. Nagle wpadła na mnie jakaś dziewczyna to jej szukałam ale mam szczęście.

-Bardzo panią przepraszam.-Powiedziała bląd włosa.

-Nic się nie stało.

-Zgodziłaby się Panienka na przeprosinową herbatę?

-Z wielką przyjemnością jak Panienka się nazywa?-Znam jej imię no ale ona nie wie kim jestem.

-Nazywam się Elizabeth Midford ale mów mi Lizzy a ty?

-Nazywam się Luna Pureté- Puretè z fran. Czystość.

-Jesteś z Francji?-Kurcze co ja mam jej teraz powiedzieć.

-I tak i nie.

-Jedźmy już.

Wsiadłyśmy do jej dorożki jechałyśmy jakiś czas nagle dorożka się zatrzymała. Na posesji chwila tu jest druga dorożka i pachnie tu demonem i to silnym. Jest taki znajomy. Weszłyśmy do rezydencji a w niej zobaczyłam chłopca w granatowych włosach z opaską na oku a u jego boku był... przecież to Antychrystus. Lizzy rzuciła się na chłopaka i krzyczała Cieluuu.

-Co ty tu robisz Ciel nie spodziewałam się tu ciebie.-Mówiła podekscytowana.

-Twoi rodzice mnie zaprosili kto to?-Spojrzał na mnie a zaraz za nim Książę Piekła.

-To jest Luna Pureté przez przypadek na nią wpadłam no i wiesz zaprosiłam ją na herbatę.-Powiedziała radośnie dziewczyna.

-Panienka jest z Francji?- Zapytał mnie granato-włosy.

-W pewnym sensie tak.

-Hym ciekawe jestem Hrabia Ciel Phantomhive a to mój kamerdyner Sebastian Michaelis.-Podał mi rękę i ucałował jej wierzch.

-Miło mi cię poznać.

-Ciel chodź zaprowadzę cię do moich rodziców.-Dziewczyna pociągnęła go ze sobą a Ciel kazał Sebastianowi poczekać.

-Co ty tu robisz?

-Lizzy zaprosiła mnie na herbatę.

-Chodziło mi o ziemię.

-Ktoś zabił jej anioła więc tata poprosił mnie bym przez jakiś czas się nią opiekowała. A ty dlaczego jesteś jego lokajem?

-Takie są zasady paktu.

-No tak zapomniałam, demony zjadają duszę.

-O czym rozmawiacie?-Zapytał Ciel.

-O pochodzeniu Paniczu.

-Nie rób ze mnie głupka słyszałem mówiliście coś o demonach Sebastian skąd ona wie kim jesteś.-Powiedział zdenerwowany.

-Wiem to ponieważ jestem aniołem...

-I moją narzeczoną Paniczu.

-Co od kiedy przecież to...

-Rada Aniołów od pewnego czasu chciała nawiązać porozumienie z demonami. Warunkiem umowy były nasze zaręczyny, które wymyślił Król Piekła.

-Co ma z tym wspólnego Sebastian?-Zapytał trochę zdziwiony.

-Nie powiedział ci, że jest Księciem Piekła?

-Nic mi nie powiedział a ty kim jesteś w niebie?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro