Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Szłam brzegiem Californijskiej plaży, wpatrując się w słońce, które powoli chyliło się ku dołowi. Niebo utrzymywało się w odcieniach pomarańczy, różu i fioletu, co dodawało krajobrazowi magii.

Zatrzymałam się na chwilę, by zaciągnąć się słoną bryzą, która tak bardzo mnie relaksowała i oczyszczała mój umysł. Mimo, iż był już wieczór, temperatura wody dalej była wysoka.

Zrobiłam krok w przód, tak, że teraz stałam w zbiorniku już po kostki. Jeszcze jeden krok i jeszcze jeden.

Moje dżinsowe szorty, były już lekko mokre, tak samo jak moja koszulka, która przez swój za duży rozmiar sięgała mi nieco za uda. Wsłuchiwałam się w szum fal, przymykając oczy.

Stałam tak przez jakiś czas, aż do momentu, w którym zauważyłam, że słońce już całkowicie zaszło, a niebo lśni gwiazdami.

Powolnym krokiem wyszłam z powrotem na plażę i udałam się w stronę mojego domu. Miałam ogromne szczęście. Mój dom, znajdował się wystarczająco blisko oceanu, bym mogła słyszeć szum fal,  oraz bym mogła o każdej porze dnia wpatrywać się w krajobraz morski.

Szłam po zimnym piasku, zostawiając za sobą ślady dwóch nie za dużych stóp. 

Zatrzymałam się tuż przed schodami do  drzwi wejściowych i ostatni raz, zanim zasnę, spojrzałam w kierunku oceanu. Woda mieniła się światłem, a gwiazdy mrugały, jakby chciały coś do mnie powiedzieć.

Zaraz przed tym, jak miałam odwracać głowę, jedna z miliona gwiazd spadła.

Uśmiechnęłam się i pomyślałam życzenie.

Spadająca gwiazda, kojarzyła mi się nie tylko z spełniającymi się życzeniami, ale również z czymś smutnym.

Ponoć zawsze, gdy spadła gwiazda, jakiś człowiek umierał.
~~~

Cześć! Chciałbym powitać Was w nowych opowiadaniu, Into The Waves. Mam nadzieję, że Wam się spodoba, więc dajcie znać co sądzicie o prologu. Wszystkie komentarze i głosy to dla mnie ogromna motywacja!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro