#3
Gdy zjadłam swoją porcję obiadu poszłam do salonu i Karolina włączyła jakąś dramę. Film niezbyt mnie interesował więc wzięłam mój telefon z małego stoliczka koło kanapy i wtedy przypomniało mi się że pisał do mnie ten cały Taesiuk. Weszłam w aplikacje gdzie z nim ostatnio pisałam i gdyż mi się nudziło postanowiłam z nim popisać.
Czekoladka🍫:
Hej sorka że nie odpisałam ale poprostu miałam obiad 😂
Długo na odpowiedź nie musiałam czekać.
Taesiuk:
Spoko mała 😘 Jak tam u ciebie?
Czekoladka🍫:
Dobrze ale mam jedno pytanie
Taesiuk:
Dajesz
Czekoladka🍫:
Dlaczego z tobą pisze jak nawet nie wiem kim jesteś, jak masz na imię czy nawet jak wyglądasz?
Taesiuk:
No wsm to nwm XD
Czekoladka🍫:
To może mi powiesz coś w końcu o sobie? 😒 Bo nawet niewiem czy nie pisze z jakimś 40 letnim zboczeńcem...
Taesiuk:
No ok to imienia mojego ci nie mogę narazie powiedzieć ale możesz mi mówić TaeTae a najlepiej oppa ❤️
Mieszkam w Korei Południowej i mam 22 lat. Wystarczy?
Czekoladka🍫:
No lepsze i to niż nic. A co do tego oppa to możesz sb pomarzyć xD I czm nie możesz mi powiedzieć jak masz na imię?
To jakaś tajemnica?!
Taesiuk:
Otóż to kochanie 😘 I już sobie pomarzyłem 👌🏻
Czekoladka🍫:
Yy okej? A wyślesz mi chociaż swoje zdj?
Taesiuk:
Może kiedyś.
Czekoladka🍫:
Fajnie. Musze iść narazie.
Aha czyli kurde nawet nie mogę wiedzieć jak ma na imię, zajebiście!
Mniejsza... spojrzałam na telefon i zobaczyłam że już pora się szykować do spania. Odwróciłam się w stronę mojej przyjaciółki i ona już tak słodko spała, więc poszłam i przykryłam ją grubym kocem i wcisnęłam jej poduszkę pod głowę prawię ją budząc. Następnie udałam się pod prysznic i umyłam zęby. Nie jadłam kolacji bo byłam nadal pełna po obiedzie i nie chciałam się napychać. Poszłam do mojego pokoju i spojrzałam ponownie na zegar w moim telefonie i wskazywał godzinę 22:46. Za niedługo mieli przyjść moi rodzice, bardzo chciałam się na nich poczekać i się z nimi przywitać ale byłam na tyle zmęczona że po 5 minutach zapadłam w cudowny sen.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro