#18
Tak jak myślałam.. właśnie leżę cała obolała na łóżku, ale muszę się wziąć w garść. Wstałam i poszłam do kuchni po leki przeciwbólowe. Następnie poszłam do piwnicy po choinkę i ozdoby. Gdy już wróciłam i zaczęłam ją ubierać, usłyszałam rodziców którzy wrócili do domu z kilku dniowego pobytu u dalszej rodziny czy coś. Mimo dużego bólu, szybkim krokiem poszłam się z nimi przywitać.
-Aż tak się stęskniłaś?-zapytała głupio mama
-A czy to takie dziwne?
-No w twoim przypadku tak-zaśmiała się po czym poszła do kuchni, ale w połowie drogi się zatrzymała
-O! Właśnie się zastanawiałam kiedy zacząć ubierać choinkę , a tu takie coś! Chodź córcia, pomogę ci
-Nie trzeba. Jesteście pewnie zmęczeni po podróży więc sama to zrobię, a ty się połóż-powiedziałam, a następnie wróciłam do ubierania choinki. Po jakiś 10 minutach znów coś usłyszałam, ale tym razem dzwonek do drzwi. Nie zapowiadało się na to, że mama czy tata je otworzą, więc przerwałam swoją czynność i udałam się pod drzwi, ale tego pożałowałam..
-Witam śliczna
-Czego chcesz?
-Spokojnie, tylko porozmawiać
-Ale ja nie chce z tobą rozmawiać. Jesteś głupi czy głuchy?
-Słuchaj-złapał mnie mocno za nadgarstek- nie będziesz się tak do mnie suko odzywać. Zobaczysz, że pewnego dnia będziesz mnie błagać żebym z tobą był, tylko wtedy będzie już za późno.
Następnego dnia
Dalej nie mogę się otrząsnąć po tym co się wczoraj stało.. jeszcze po tym wszystkim on mi grozi. No, ale to jest przecież Kim Junsu, chłopak który ma wszystko co chce.. Ale to się zmieni. Nie dam mu się zastraszyć. Wzięłam ze stolika telefon i wybrałam numer do Karoliny.
-Halo?
-Kopyta ci walą. Hej Karo, idziesz dziś ze mną na mini zakupki?
-Z tobą zawsze. To gdzie i o której się spotykamy?
-15:00, pod fontanną?
-Okej to do zobaczenia!
Jest godzina 13:48. Czyli została mi godzina. Szybko poszłam do łazienki, wzięłam prysznic, pomalowałam, tylko był jeden problem..
Jak to typowa kobieta nie wiedziałam w co mam się ubrać. Ubrałam na siebie coś i zrobiłam zdjęcia by zapytać się Jimina który outfit jest lepszy.
Czyli 1 powiadasz.. więc przebrałam się w to co mi napisał Jimin i szybko wyszłam z domu bo byłam już prawie spóźniona.
____________________________
Em No to tak..
Mam nadzieję że chcecie nadal to coś czytać 😂
Wyjaśniając jedną rzecz:
Wiem że słowa się powtarzają ale ja już tak mam że jak niewiem co powiedzieć/napisać to powtarzam to co już powiedziałam czy tam napisałam 😂
Nieważne
Profilowe Jimina w tych wiadomościach to specjalnie hahah musiałam
Jutro ostatni dzień szkoły i dwa tygodnie wolnego! Cieszycie się? Bo ja bardzooo
Wogóle obejrzałam wczoraj w szkole trailer LY tour in Seoul i nie mogłam się opanować
TO JAKIS ZARTT 😍
(Wiem ze nie ma rm i jh ale nie udało mi się zrobić ss hahaha)
Ktoś jedzie na ten film? Jak tak to gdzie?
Do następnego! ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro