#23
Napisałam do Taehyunga byśmy się spotkali w kawiarni niedaleko parku o godzinie 12. Już od godziny się zbierałam, bo przecież muszę wyglądać jak człowiek co nie. Jeszcze tylko zrobiłam makijaż i wyszłam z domu. Podczas drogi do kawiarni zastanawiałam się jaka będzie relacja między mną a bangtanami.
***
Czekałam...czekałam... i jeszcze raz czekałam. 30 minut spóźnienia. Już straciłam nadzieję, że w ogóle przyjdzie, więc wzięłam torebkę, zapłaciłam za kawę i wyszłam z lokalu. Zrobiłam kilka kroków bo coś, a raczej ktoś mnie złapał za ramię i odwrócił w swoją stronę..
-Gdzie się wybierasz?
-Myślałam, że już nie przyjdziesz to sobie idę
-Ja miałbym nie przyjść? Na spotkanie z tobą? Proszę cię, chodź.-wziął mnie za rękę i pociągnął do ciepłego miejsca. Rozebraliśmy się z kurtek i usiedliśmy przy stoliku, po czym Tae zamówił nam jakieś ciastko i sobie jeszcze kawę.- Więc.. o czym chciałaś porozmawiać?
-Chcę to wszystko wyjaśnić?
-To wszystko to znaczy co?
-Dlaczego byłeś zazdrosny o Jimina?
-...
-Tae?
-Podobasz mi się no, odkąd się poznaliśmy przez tego całego snapchata, zakochałem się w tobie, ale ty wolisz Jimina.
-Po pierwsze: wolałam, a po drugie: dlaczego mi nie powiedziałeś tego wcześniej?
-Bałem się. [T.I] prosze.. daj mi szansę...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
POLSAT
Taa wiem znów krótki ale jutro może dodam następny rozdział
to ten no
Miłego weekendu <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro