Spoko :)
Jak Ci się nudzi to możesz przeczytać notkę pod rozdziałem :*
Mulciak_ Paula! Tak strasznie Cię przepraszam!
Żelkova Spoko :)
Żelkova Ej, jeszcze dwa tygodnie!
Mulciak_ No, bez kitu
Żelkova Nie mogę się doczekać!
Mulciak_ No, ja też!
Mulciak_ Tylko musisz obiecać mi, że nie uciekasz ode mnie :/
Żelkova Oczywiście, że nie ucieknę!
Żelkova A jak my się w ogóle znajdziemy?
Mulciak_ Nie wiem :/
Żelkova Jak to będzie ziom!
Żelkova Może wyślemy sobie zdjęcia?
Mulciak_ Lepiej nie
Mulciak_ Może będziemy mieli po prostu jakiś znak rozpoznawczy?
Żelkova Co masz na myśli?
Mulciak_ Na przykład czerwony balon :)
Żelkova Z helem?
Mulciak_ No i na jakimś długim sznurku, żeby był wysoko
Żelkova Dobry pomysł!
Żelkova To idę kupić balony!
Mulciak_ Pa!
Żelkova Narka! :*
~~~~~~~~
Tak, wiem, że miał być wczoraj, ale możemy to pominąć 😂
Niestety, ale dużymi krokami zbliżamy się do końca 😢
Nie jestem pewna czy dam radę napisać drugą część, ale jeżeli już, to tak w połowie wakcji albo nawet po nich 😕
I czy moglibyście mi powiedzieć, czy chcielibyście czytać "książkę" typu "pogadanki", więcej informacji w rozdziale "ogłoszenia paragialne". Jezuu ile razy użyłam cudzysłów 😮
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro