Dawid! Mistrzu!
Żelkova O ja!
Żelkova Pozdro z podłogi!
Żelkova Oglądałam przed chwilą wiadomości!
Żelkova Dawid! Mistrzu!
DK_ Ty się śmiejesz, a ja nie wiem co mam zrobić...
Żelkova Oj wyluzuj!
Żelkova Stało się, nie zmienisz tego
DK_ Ale ja się boję, że nas złapią
Żelkova Ale tego nie zrobią :"D
DK_ ?
Żelkova Mój wujek pracuje w Gorzowie jako policjant i zadzwoniłam do niego, po tym jak obejrzałam wiadomości i powiedziałam żeby wam odpuścili
Żelkova Nie ma za co!
DK_ Co?!
DK_ Boże, dziękuje!
DK_ Serio!
Żelkova Nie, na niby ;-; ( Truskaffka_ )
DK_ Okej, możemy teraz normalnie rozmawiać :)
Żelkova Pisać*
DK_ Ciiii nikt nie widzi
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ten rozdział wstawiam dzisiaj, bo nie wstawiłam żadnego w piątek, więc takie... Wynagrodzenie?
Dziękuję wam za wszystkie miłe komentarze, nawet jeżeli jest ich mało, to jesteście dla mnie wielką motywacją w tym co robię <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro