Co kurwa?!
Przepraszam za wszystkie przekleństwa zawarte w tym rozdziale!
Mulciak_ Hej mała :)
Żelkova Cześć Michał, wiesz mam trochę mało czasu, więc jeżeli to coś ważnego to szybko :)
Mulciak_ Mam tylko małą prośbę :)
Żelkova Dawaj
Mulciak_ Nie pisz do mnie więcej, w ogóle zapomnij o mnie :)
Żelkova Co kurwa?!
Mulciak_ Life is brutal, sorry
Żelkova O co ci chodzi Michał?!
Mulciak_ Nie pisz do mnie więcej :)
Żelkova Ja pierdole Michał! O co ci chodzi kurwa!?
Mulciak_ Bardzo chcesz wiedzieć?
Żelkova Nie, kurwa piszę do ciebie po to, żeby dostać przepis na kanapkę z serem! Tak, chcę kurwa wiedzieć o co ci chodzi!
Mulciak_ Byłaś po prostu naiwna! Byłaś moją chwilową zabawką!
Żelkova Pieprzony dupek!
Mulciak_ Też cię kocham :3
Żelkova A ja ci zaufałam, zwierzyłam ci się!
Mulciak_ Bywa :)
Mulciak_ Pa :)
*Paula*
Cała zapłakana zadzwoniłam do Dawida.
-Hej, co jest?
-N-n-ni-nie prz-przy-yjdę-wyjąkałam przez płacz.
-Będę za dziesięć minut, pa!-usłyszałam tylko głos zakończonego połączenia i rzuciłam telefonem o ścianę, nie patrząc na to, czy coś się z nim stanie. Upadłam na poduszkę i zaczęłam głośno łkać. W tej chwili cieszę się, że moi rodzice tak długo pracują a mój brat ma dziewczynę u której teraz jest.
Po chwili usłyszałam jak drzwi mojego domu otwierają się i ktoś szybko biegnie na górę.
Do mojego pokoju wpadł cały zdyszany Dawid, nawet bez żadnej bluzy.
Chłopak nic nie mówiąc podszedł do mnie i mocno przytulił. Czułam ciepło bijące od chłopaka i szybko podnoszący się jego tors, zapewne pod wpływem szybkiego oddychania po biegu.
~~~~~~~~~~~~~~
Wreszcie coś zaczęło się dziać! Czy Paula na prawdę była tylko zabawką Michała? Może Michał sobie żartował?
Czytasz? Zostaw po sobie ślad :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro