Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

30.

Gdy w końcu niezdarnie doczołgaliśmy się do szatni, Kookie od razu 'umierająco' opadł na ławkę.

''Poczekaj tutaj, a ja skoczę  po coś zimnego.''

Wyszedłem z pomieszczenia w celu zdobycia czegoś co pomogłoby Jungkookowi. W miarę szybko dostałem od szkolnej pielęgniarki woreczek chłodzący.

Wyrzuty sumienia były zbyt wielkie, dlatego starałem się wymazać z pamięci wydarzenia z poprzednich dni i tygodni. Dobra może Jeon przeholował swoim zachowaniem, ale naprawdę nie chciałem go skrzywdzić. 

Nie zasłużył na to...

Ok, ok, no dobra może jednak chciałem go zranić ale nie wiedziałem, że aż tak będzie go bolało. W końcu ja dostałem piłką w ryj i jeszcze żyję.

Kiedy wróciłem do szatni, Jungkooka już tam nie było. Rozejrzałem się po pomieszczeniu marszcząc brwi. ''Ehm, Jungkook? Kookie gdzie jesteś?''

''Tutaj~'' Usłyszałem ciche skomlenie dochodzące z miejsca, gdzie znajdują się prysznice.

''Co tam robisz? Miałeś zostać tam, gdzie siedziałeś przedtem na dupsku.'' Powiedziałem powoli podchodząc do progu kabiny. 

Zanim się zorientowałem, zostałem agresywnie chwycony za nadgarstek i wciągnięty do środka małej klitki.

Drzwi oddzielające, kabinę od reszty pomieszczenia zostały zamknięte szybkim ruchem, a dwie silne dłonie chwyciły mnie za ramiona i mocno przycisnęły moje plecy do lakierowanych drzwiczek.

Wystraszony spojrzałem w ciemne tęczówki Jeona, dokładnie w te przecudowne hebanowe oczy, które w tej chwili przepełnione były krystaliczną żądzą.

''Długo potrzebowałeś Taehyung. A wiesz, że jestem bardzo niecierpliwym człowiekiem. Nie tylko ja, ale mój mały przyjaciel również.''

W następnej chwili zaborczo przyciągnął moje biodra do swoich, dociskając nasze miednice do siebie. Przez cienki materiał naszych ubrań można było, z wzajemnością, wyraźnie wyczuć przyrodzenie drugiego.

I do cholery, czułem go baaaaaardzo wyraźnie. A do tego wygląda na to, że jego 'królewski miecz' tak jak Jungkook raczył nazwać  swojego kutasa, właśnie obudził się z królewskiego snu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro