Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

90.

Eren Pov

Pół dnia przesiedziałem z Hanji na dworze, rozmyślając nad całą sytuacją.

''Nie chcesz z nim jeszcze raz porozmawiać?'' Zapytała Zoe. ''Sądzę, że jeśli wszystko byś mu wytłumaczył, przynajmniej spróbowałby cię zrozumieć. To znaczy, na pewno teraz myśli, że jesteś największym dupkiem na świecie, więc?''

Posłałem jej spojrzenie typu 'czy-ty-jesteś- poważna?'

Okularnica przewróciła tylko oczami. Podchodząc do mnie, chwyciła mnie za kołnierz i mocno potrząsnęła ''Nie Eren, to w końcu musi się skończyć! Nie możesz go spławić tylko dlatego, że boisz się stałego związku!''

Wstałem z ławki, na której przesiedzieliśmy już prawie całe popołudnie ''Myślisz że to takie łatwe!''

''Erenie Jaeger, teraz mnie dokładnie posłuchasz!'' Wykrzyczała ''Coś takiego jak miłość istnieje! Rozumiesz? Istnieje! I to już przez całe twoje życie, tylko ty do cholery tego nie widzisz!''

Dość często miałem styczność z Hanji, która wkurwiała się przeze mnie, ale jeszcze nigdy nie widziałem tylu łez w jej oczach.

''Dlaczego wypierasz się tego uczucia. Wiem że twoja przeszłość była jednym wielkim gównem, wiele przeszedłeś ale... nie widzisz jak wiele osób darzy cię tą wspaniałą emocją?''

Otworzyłem szerzej oczy, Hanji totalnie się rozpłakała.

''Teraz, to ty jesteś tym, który odpycha od siebie ludzi, którzy cię kochają, każdy na swój sposób, ale najbardziej Levi. Tak, jako dziecko nie poczułeś rodzinnego ciepła, nie było osoby która by się o ciebie troszczyła ale, czy mój ojciec i matka aż tak źle cię traktowali? Że odpychasz od siebie każdą namiastkę tego pięknego uczucia? Ci którzy cię już kochają, nigdy nie odwrócą się od ciebie z dnia na dzień. Zrozum to wreszcie! A Levi.... Levi na pewno nie przestanie cię darzyć tym drogocennym uczuciem, jeśli w końcu się na niego otworzysz!''

Czy ona mówiła prawdę? Czy miłość naprawdę istnieje? Ciężko mi było uwierzyć, że moi przyjaciele mnie 'kochają', ale przecież nawet i ta miłość, kiedyś przeminie, prawda? No bo szkoła się skończy, to my i tak stracimy z sobą kontakt... prawda? 

A miłość między dwojgiem zakochanych, czy wytrzyma? Czy Levi naprawdę mnie kocha? Na zawsze? Wątpię w to...

''Posłuchaj Eren... nigdy nie widziałam cię w takim stanie, z kimkolwiek, kiedy jesteś blisko Ackermana, jak na niego patrzysz, jak się zachowujesz gdy jest on obok ciebie, nie czujesz tego ciepła w sercu?'' Powiedziała szatynka dociskając palec wskazujący do mojej klatki piersiowej. ''Wiem że w głębi duszy odwzajemniasz tą miłość, miłość do Levia. Biedak od dni próbuje ukoić swe bolące serce, z tęsknoty za tobą, więc weź się w garść i złap go.''

Rozpaczliwie przejechałem dłonią po włosach.

''Zbyt wiele już wycierpieliście, obaj. Więc opamiętaj się i wróć do niego!''

Hanji miała rację, ale... ''Ale co jeśli on mi nie wybaczy?''

''To będziesz musiał o niego walczyć głuptasku!'' Wykrzyczała Zoe z poważną miną.

Aż się wzdrygnąłem, czasami naprawdę się jej boję ''A nie wiesz może gdzie on jest?'' Zapytałem nieśmiało.

''Poszedł z Arminem na drinka. Niestety nie wiem gdzie.''

I nagle do głowy przyszedł mi pomysł. ''Potrzebuję Jeana!''

''Po co ci on?!''

''No... żeby znaleźć Armina.''

''Hę?''

''Hanji, to długa historia później ci ją opowiem.''

''Masz szczęście że Erwin na mnie czeka, tak bym przycisnęła cię do muru. No to leć już, Levi na ciebie czeka.''

Mam nadzieję że masz rację Zoe i on naprawdę jeszcze na mnie czeka...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro