Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

76.

Jungkook Pov

''Czy naprawdę to zrobiłeś, Jungkookie?!''

Unosząc brew w górę, wkurwiony spoglądałem na Jina.

''Naprawdę potraktowałeś Taesia jak zabawkę, a potem brutalnie porzuciłeś, po tym jak biedaczek wyznał ci swoje uczucia?''

Przewróciłem oczami. I to przez taką drobnostkę Jinnie musiał zmarnować mi całą przerwę? ''Hyung przestań. Chcę trochę podelektować się słońcem zanim jest jeszcze cieplutko, a ty zawracasz mi głowę pierdołami.''

''Pierdołami!? Czy ty słyszysz co mówisz?!''

Uuuu myślę że teraz to Jin Hyung naprawdę się wkurzył.

''Albo porządnie przeprosisz Taehyung za twoje raniące słowa, albo... ''

Skrzyżowałem ramiona na piersi, dalej słuchając jego słów, uwaga nadchodzi.

''... przy najbliższej okazji, gdy dostanę jakieś ostre narzędzie do ręki, odetnę ci ten twój 'królewski miecz', zrozumiałeś!''

Yes, Hyung naprawdę wpadł w furię.

Ciężko westchnąłem ''Jin zdaję sobie z tego sprawę, jakie zasady panowały w naszym dormie-''

''Panowały? Panowały! NADAL PANUJĄ IDIOTO!'' Przerwał mi mój braciszek.

Znów westchnąłem ''Tak mamy reguły do przestrzegania i drugie tak złamałem najważniejszą z nich, ale Taehyung sam tego chciał!''

No dobra na początku może wszystko nie układało się tak gładko, ale lepiej gdyby Hyung o tym nie wiedział. Nie chcę za bardzo nadużyć jego zaufania, bo naprawdę mnie wykastruje.

Oczywiście rzadko pozwalam na to, aby byle kto zjechał mnie z góry do dołu, ale Jin nie jest byle kimś. Był , jest i zostanie moim bratem. Nie łączyły nas więzy krwi, ale wychowanie jakie zafundowali nam jego rodzice, jeszcze bardziej wzmocniło i scaliło nasze braterstwo. ''Hyung. On wiedział na co się pisze. Sam jest sobie winien, ok? Dlaczego musiał zachować się tak jak wszyscy, wyznając mi swoją miłość? Do tego momentu wszystko było idealne, beztroskie, piękne i bez zobowiązań.''

''Jungkook?'' Szepnął cichutko Jin.

Spojrzałem na niego.

''Pamiętasz jak zjebałeś Yoongiego za to, że złamał serce Jiminowi? Min cały czas grał z jego uczuciami, nie umiejąc się przyznać do tego, że jest gejem i podoba mu się Chim. Postanowiłeś wstawić się za Jimnem, broniąc swojego kumpla.''

Potwierdziłem ten fakt kiwnięciem głowy. Byłem wtedy tak bardzo zirytowany tą sytuacją, tym że Suga skrzywdził Jimina, nawet jeśli nie wierzyłem w tą ich wielką miłość.

''Powiem ci tylko jedno Jungkook...'' Blondyn kontynuował swoją wypowiedz.

Zajebiście co jeszcze ciekawego wymyśli? Już nie mam ochoty na dalsze wałkowanie tego tematu.

''Wytknąłeś Taesiowi tyle niemiłych rzeczy, niepotrzebnych wyzwisk, zbędnych sytuacji, nie jesteś ani gram lepszy od Yoongiego, tylko... 

...znacznie gorszy.'' 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro