Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

73

-też nie wiedzieliśmy, że mamy siostrę. Dowiedziałam się niedawno i odrazu zaczęłam cie szukać. Bo jednak może chcialabys poznać ktoś identycznego jak ty. - zaśmiałam się

-Wiesz co chyba mamy dużo do pogadania. - uśmiechnęła się Patty była w sumie miła i dało się z nią pogadać chodź wyglądała trochę jak taki gott albo punk ale to może przez ten czarny strój mam takie wrażenie i ten ciemny makijaż.

Gadaliśmy tak może z 45 minut popijając kawę którą zrobiła Sofia. I naprawdę miła była atmosfera. Aż usłyszeliśmy trzask drzwi. Do salonu weszła poddenerwowana kobieta w wieku mniej więcej 55 lat. Wysoka brunetka o krótki włosach.

-Co tu się dziej? - zapytała - kim wy jesteście?!

-Dzień dobry - powiedział ósmy równo z Jackiem i zaczęłam ja mówić - przepraszamy że nachodzimy panią w pani domu ale poszukiwałam swojej siostry. I znalazłam ją.

-Za przeoroszenie pani matka to najgorsza osoba na świecie nie chciała zostawić swojej własnej córki. Tylko oddała ją do adopcji a drugą zostawiła.

-Mama ma rację - powiedziała Patty

-Ale ja nie jestem temu winna - powiedziałam zdenerwowana - nie podjęłam tej decyzji.

-Proszę wyjść z mojego domu. - powiedziała pani Kluze- a my wyszliśmy stamtąd i poszliśmy do mojego auta. Usiedliśmy w nim.

-Przykro mi, że tak się stało. Ale ta Patty wydaje się fajna. Szkoda, że nie masz do niej numeru.

-Szkoda ale jeśli nie chcą utrzymywać z nami kontaktu też nie możemy naciskać. Miło by było je poznać. - wtedy do okna podszedł wysoki brunet o niebieskich oczach postawny. Miał garnitur. Opuściłam szybę od strony pasażera i ten mężczyzna powiedział.

-Patty może byś tak przedstawiła mi tego młodzieńca. - Wysiadłam wtedy z auta i Jack też

-Dzień dobry nie jestem Patty TYLKO Chloe Martinez i miło mi Pana poznać. Jestem siostrą bliźniaczka Patty. Ale zostałam wyrzucona z waszego domu przez pewną kobietę

-Miło mi cie poznać mam na imię Arthur Kluze. A ta kobieta to moja żona i nie masz się co przejmować Luzy taka jest. Strasznie wredna porozmawiam z nią. Podaj mi swój numer telefonu - powiedział a ja mu go podałam i pożegnaliśmy się. Teraz już mogliśmy jechać do domu. A mieliśmy dość dużą trasę do przebycia.

Jack jechał całą drogę a ja mu umiałam ją śpiewaniem i żartami. I pogadałam nawet z Harrym około 30 minut na czacie i potem uzgodniliśmy że pogadamy o 22 bo będzie mógł pogadać trochę dłużej. U niego jest wcześnie rano nie chciałam mu też przeszkadzać więc się zgodziłam. A ogólnie strasznie tęsknię za nim.

Gdy dojechaliśmy do domu była 20 i usiedliśmy sobie w kuchni domu Harrego i zjedliśmy obiad z południa. Po 30 minutach  Jack pojechał do domu a ja umyłam się i przebrałam w piżamkę. Położyłam się w łóżku i zaczęłam przeglądać instagrama. Nagrałam jeszcze instastory.

-Moi kochani to był długi dzień i mieliśmy z Jackiem długą drogę do pokonania. Było ciężko ale udało nam się dotrzeć do celu w sumie z pozytywnym skutkiem. Do jutra buziaki.

O 22.00 Harry zadzwonił na czacie i zaczęliśmy gadac.

-Hej kochanie

-Hej skarbie jak ci minął dzień?

-Byliśmy u Patty poznaliśmy ją... - opowiedziałam mu przebieg dnia i gadaliśmy tak do 24 mojego czasu i Harry powiedział żebym szła spać.

-Dobranoc skarbie słodkich snów bardzo tesknie

-miłego dnia ja też tęsknię buziaki

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro