Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

60

Usiadłam na łóżku i zaczęłam mówić

-hejka moi kochani dawno mnie nie było tutaj. Może się martwiliście a może i nie. Ale macie prawo do wyjaśnień czemu mnie nie było. Spotkałam się ze znajomym z dawnych lat i zostałam przez niego można powiedzieć, że porwana ućpał mnie i chciał gdzieś wywieźć. Policja jednak zatrzymała jego auto i nie udało się mu uciec. Na moje szczęście żyje i mogę wrócić do normalności. Tęskniłam za wami. Odezwę się później bo umieram z głodu. Możecie zadawać pytania z chęcią wam odpowiem i uważajcie na siebie. Papa.

Zeszłam na parter i chłopaki dali mi zupę to znaczy to krem z warzyw ale nie wiem jakich. Był w sumie bardzo dobry ale słabo doprawiony więc dodałam sobie przypraw. Ale cieszę się że zrobili to dla mnie i tak się postarali liczą się chęci.

Powyglupialiśmy sie po jedzeniu a potem  poszlam do ogrodu. Trochę patrzyłam na przyrodę i myślałam o wszystkim. Chyba każdy ma czasem taką chwilę zadumy i takiego laga, że musi pomyśleć i odpocząć.

-Loe? - powiedział Harry pytająco stając za mną- wszystko w porządku?

-Tak daj mi 30 minut muszę odpocząć - Uśmiechnęłam się do niego i on dał mi buziaka w policzek i poszedł do domu.

Wróciłam do pokoju po 30 minutach i postanowiłam nagrać relacje o ubraniach które dostałam od Zoom. Zobaczyłam kopertę  na pudełku otwarłam ją.

Cieszymy się, że wracasz już do zdrowia powoli chcielibyśmy cie zaprosić na pokaz mody do Hiszpanii. Będzie on 15 kwietnia. Masz bilet z dwoma osobami towarzyszącymi prosimy o odpowiedź 15 dni wcześniej.
Dziękujemy i życzymy zdrowia Zoom.

Uśmiech pojawił się na mojej twarzy bo mogłałam zobaczyć coś poza stanami. Wiedziałam że się zgodzę ale z kim tam pojadę to jest dobre pytanie. Powinnam z Harrym ale kogo jeszcze zabrać. W sumie to może Emily? To moja przyjaciółka i kocha modę bo Jack to by tam nie wysiedział tyle czasu. Albo może któregoś z chłopakow z firmy?  No nie wiem muszę pomyśleć albo mojego brata też lubi mode. A dobra nie chce teraz o tym myśleć teraz trzeba zrobić przegląd ubrań a potem iść spać.

Następnego dnia wstałam przed Harrym była 9 rano ubrałam się w krótkie spodenki z wysokim stanem i różową bluzę a do tego czapkę.

Zrobiłam sobie sheka na śniadanie w kuchni obok pokoju i zbiegłam na parter gdzie zauważyłem Liama.

-A gdzie się wybierasz? - zapytał

-jadę do Jo i Nata

-chyba sobie żartujesz - powiedział i wstał z sofy- dopiero co ze szpitala głupolu wyszlaś nie myślisz że to za wcześnie aby wychodzić z domu do pracy?

-nie bądź jak Harry powiedz że mnie nie widziales i już. - powiedziałam do niego-muszę już lecieć do potem

-przeginasz - powiedział a ja wyszlam do garażu. Szybko wyjechałam i pojechałam do drugiego domu.

Weszlam tam i zauważyłam Jo i Nata odrazu się do nich przytuliłam. Tak się ucieszyłam że już ich zobaczyłam

-musimy cie odesłać do domu wiesz o tym? - powiedział Jo

-Nie przesadzasz?

-dopiero wyszlaś ze szpitala ale kawę ci zrobię to pogadamy

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro