52
Początek stycznia
Wróciliśmy już do szkoły. Poszłam na lekcje i wtedy zobaczyłam kogoś nowego. U nas dość często do szkoły przychodził ktoś nowy. Ale ta osoba to była Lexy rudowłosa piękna dziewczyna o zielonych oczach i piegach na nosie. Szczupła i z ogromnym poczuciem humoru. Chodziła z nami do podstawówki ale wyjechała do Europy i długo jej nie było. Zawsze była lepsza odemnie i wywyższała się tym. Bo przyjaźniła się ze mną i Jackiem to znaczy my udawaliśmy przyjaźń do niej no ale mieszkała praktycznie obok nas trzy domy dalej. Obok Harrego teraz sobie to uświadomiłam. Zobaczyła mnie. Siedzę z Jackiem i Emily bo Harry dziś był w Los Angeles załatwiał swoje sprawy. Podeszła do nas.
-Hej Chloe i Jack - powiedziała swoim piskliwym głosikiem a wtedy Jack się na mnie popatrzył porozumiewawczo
-Hej Lexy - przytulilysmy się - to moja przyjaciółka Emily
-Hej
-Kiedyś się przyjaźniłyśmy z Lexy to znaczy w podstawówce. - powiedział do Emily Jack.
-Myślałam że się nie zaklimatuje w nowej szkole ale widzę was i cieszę się, że będę miała się do kogo odezwać.-powiedziała i po chwili dodała - Ej wogole słyszałam że chodzi tutaj do szkoły Harry Styles. Mam zamiar do niego zagadać. - popatrzyłam na moim przyjaciół
-No widzimy się z nim czasami. Fajny jest - powiedziała Emily
-Nie obserwuję go ale takie słuchy mnie doszły - rudowłosa mówiła- a czemu by za sprawą popularnego chłopaka nie stać się popularną - zaśmiała się.
-świetny pomysł - Powiedział Jack
Zadzwonił dzwonek więc usiedliśmy już normalnie i Jack musiał siedzieć z tą rudą małpą. A ja zaczęłam pisać na naszej konwersacji na której był Harry, ja, Jack i Emily, a no i Luckas jego przyjaciel.
Ja:
Weźcie już mam dość tej Lexy. Chcę się z Harrym umówić dla Fame.
Harry:
Nie wie że jestem z tobą!
Emily:
Nie wie bo po co
Harry:
Wy sciemniary to co robimy?
Jack:
Ja nic nie będę pisał bo siedzi obok mnie xd
Harry :
Ubolewamy nad tym xd
Lukas:
Już jestem co mam robić
Emily:
To tak Chloe pisz
Ja:
To tak Harry nie przyjedziemy razem do szkoły ale w szkole na jej oczach się przywitamy przytuleniem i będziemy gadać.
Harry:
A ja bym przyjechał razem bo chciałem zabrać cie potem na randkę
Emily:
Ooo...
Lukas :
Mogę z nią dziś pogadać i szepnąć że przyjaźnie się z Harrym tak dyskretnie?
Emily:
Idealny plan
Ja:
Harry pogadamy o tym jak do ciebie przyjadę po szkole bo będziesz w domu?
Harry:
Będę o 16 kochanie
Ja:
To przyjdę tak jakoś.
EMILY:
Fuuu koniec tych miłostek
Skończyliśmy pisać i po lekcji wyszliśmy na korytarz gdzie stał Lukas. Przywitałam się z nim i powiedziałam do Lexy.
-to przyjaciel Harrego - powiedziałam jej na ucho
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro