47
Mati otwarł drzwi.
-Kim pan jest? - zapytał
-Twoim ojcem
-ja go nie mam - powiedział bez uczucia- czego chcesz?
-To jest mój dom i mam nakaz z sądu że połowa domu jest moja i mam prawo tu mieszkać. - powiedział ojciec a mi się zrobiło słabo. Przytuliłam się mocniej do Harrego.
-Nie ma takiej opcji
-No dobrze to zadzwonię na policję i oni wam powiedzą.
-A proszę cię bardzo dzwoń. - Mati zamknąl drzwi i przyszedł do pokoju.- wiecie że tego nie wygramy? - powiedział
-Jestem tego świadoma dzieciaki mam oszczędności wyprowadzimy się - powiedziała mama
-Możecie się do nas przeprowadzić to znaczy dwie osoby na spokojnie - powiedział Jack
-Ja wezmę Chloe do sobie. - odrzekł Harry- spakujcie się teraz macie z 30 minut zanim policja przyjedzie.
Harry pomógł mi spakować moją walizkę i po 25 minutach. Do domu wszedł policjant i mój ojciec.
-proszę okazać mi dokumenty - powiedział Mati i ten policjant pokazał nam dokumenty
-Ten pan ma prawo mieszkać w tym domu tak jak państwo. Dom jest podzielny można sprzedać go albo wykupić drugą połowę domu.
-A jeśli ten pan ma zakaz zbliżania się? - zapytał Mati
-Niestety to nie robi nic w tej sytuacji ponieważ on nie ma gdzie mieszkać i nie ma żadnych środków utrzymania. - powiedział policjant - tyle w tym temacie dziękuję i dowidzenia życzę miłego dnia.- wyszedł z naszego domu.
-Wyprowadzamy się narazie i sprzedamy dom nie będę z tobą go dzielić - powiedziała mama
-Ja się nie zgadzam na sprzedaż-powiedział Ojciec
-to mnie wykup - dodała mama
Wzięliśmy walizki i wzięłam kluczyki od mojego salochodu. Wyjechałam z garażu i spakowałam swoje walizkę do auta. Pojechałam do Harrego wcześniej żegnając się z mamą.
Postanowiliśmy z Harrym odkupić połowę domu mojego ojca więc poszliśmy do domu około 16 i weszliśmy a tam był ojciec w kuchni.
-Moge z tobą pogadać - powiedziałam?
-No co takiego chcesz wiedzieć i czemu ta osoba jest u nas w domu? - powiedział ten facet
-Damy Ci 100 tysięcy dolarów i odejdziesz stąd i nie wrócisz - powiedziałam
-Oj tak szybko chcesz się mnie pozbyć córeczko? - zapytał
-Tak! Kurwa zniszczyłeś mi życie! Weź wypierdalaj z niego jak najszybciej.
-A to pewnie ten gach kupił ci takie auto - powiedział
-odpierdol się od mojego chłopaka i nie zbliżaj się do nas- powiedziałam - sprzedamy dom bo w sądzie się zgodzili za 150 tysięcy więc sprzedajemy. - trzasnęłam drzwiami i poszliśmy do domu Harrego.
-Kochanie mam pomysł jutro pojedziemy sprzedać dom ale nie sprzedamy go komuś obcemu tylko my kupimy i oni podpiszą dokumenty a potem poprostu połowa tej kwoty do nas wróci jak Twoja mama będzie chciała oddać to powiemy jej że później poprostu zamieszkamy tam czy cos - Powiedzial Harry - wiesz że mam tyle pieniędzy i mogę tak zrobić.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro