31
Po rozmowie z dziewczyną wróciliśmy do domu. Chłopaki spakowali moje rzeczy tzn kosmetyki i powiedzieli
-I tak będziesz co tydzień tu więc po co brać rzeczy. - uśmiechnął się Liam
-W następnym tygodniu pojedziemy na zakupy- powiedział Niall on uwielbiam ubrania tak jak ja.
Zaśmiałam się i się pożegnaliśmy. Wracaliśmy do domu i Harry powiedział
-Jak się podobał weekend?
-Było cudownie. Mój wymarzony czas. Teraz tylko muszę auto kupić i będę poprostu najszcześliwsza na świecie.
-Czegos już szukałaś? - zapytał mnie
-No patrzyłam za jakimś tanim ale nic ciekawego nie znalazłam to znaczy za drogie dla mnie.
-Ale kochanie dostaniesz służbowe auto bo musisz jeździć po różnych miejscach.- uśmiechnął się Harry
-Harry kochanie ty nie poważny jesteś - powiedziałam
-Ja całkiem poważnie ci mówię. Tylko muszą chłopaki ci przywieźć je z garażu w Los Angeles i miałem zapytać jaki kolor chcesz.
-Wiesz że różowy - zaśmiałam się a on złapał mnie za rękę.
-Kochanie dziękuję że jesteś przy mnie.
-ja też ci kochanie dziękuję
Następnego dnia pod moim domem stało różowe auto BMW M3. I Harry oparty o to auto.
-Kochanie co to za auto? - zapytała mama
-To moje auto - powiedziałam i się Uśmiechnęłam
-Ono chyba ze 100 tysięcy kosztowało
-Ja nie wiem ale dostałam z nowej pracy.
-Ty masz nową prace? - zapytała mama a ja wyszłam i krzyknęłam do Harrego
-Chodź do domu muszę się ubrać bo zaspalam.
- No już idę - powiedziel a ja poszłam do pokoju. Ubrałam kombinezon w kolorze pudrowego różu który okrywał ramiona. Do tego adidasy i wy malowałam się. Wyszłam z pokoju i Harry jak mnie zobaczył powiedział
-pieknie wyglądasz - uśmiechnął się i mnie pocałował
-Mamo to tak będę pracować u Harrego. On jest piosenkarze i będę prowadzić z trzema osobami stronę internetową do tego będę zajmować się promowaniem marek. Porozmawiamy o tym później bo teraz już jesteśmy spóźnieni do szkoły.
Wsiadalam do auta i odjechaliśmy ją oczywiście prowadziłam.
-Harry ono jest piękne i ten kolor. Poprostu uwielbiam to auto.
-Proszę bardzo kochanie - chłopak pocałował mnie w policzek - A terax przygotuj się na komentowanie twojego auta. To jest najładniejsze i najdroższe auto na tym parkingu.
Wysiadłam i Harry wziął mnie za rękę. Widziałam jak nauczycielka od Angielskiego wysiada z jakiegoś taniego auta za 10 tysięcy i patrzy na to jak ja wysiadam z mojego. Było takiego piękne. Weszlam do szkoły i poszliśmy na lekcje po zajęciach zauważyłam jak Jessika robi sobie zdjęcia przy moim aucie i mówi do mnie.
-Ładne co nie? - uśmiecha się - chciałabyś mnie takie
-No właśnie bardzo chciałam - powiedziałam jakby ono nie było moje.
-nigdy takiego nie zdobędziesz pracując w pizzerii. - zaśmiała się mi w twarz.
-No jak się odsuniesz to sobie odjadę moim autem wiesz. - powiedziała i nacisnęłam guzik otwierania. Wtedy Harry podbiegł do mnie i Emily bo miałam odwiezc Harrego i pojechać z Emily do Starbucksa na kawę. A Jessika zrobiła wielkie oczy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro