Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2

Po tej kompromitacji na korytarzu podeszłam do moim przyjaciół a oni dalej mieli napad śmiechu.

-Boże weź ich w opiekę - powiedziałam i poszłam na pierwsze piętro pod klasę do historii.

-Chloe ale wiesz jak to zajebiscie wyglądało. Ale w sumie sama możesz to zobaczyć - zaśmiała się a ja nie widziałam o co jej chodzi

-Emilly kurwa nagrałas to? - zapytałam wkurzonym tonem

-Ja bym tego nie nagrała tylko, Jack mówil, że coś odjebiesz więc włączyłam nagrywanie. - ja nie wiem czy chce to oglądać moja kompromitacja przed przystojnym facetem

-No dobra pokaż mi to- powiedziałam

W sumie przekomicznie to wyglądało. Sama się zaśmiałam i nie dziwię się im, że się z tego chichrają.

W końcu opanowalismy się gdy zobaczylismy naszą nauczycielke od historii. Weszliśmy do klasy i zajęliśmy nasze miejsce z tyłu do Jacka dosiadl się Parker Crow. Czyli chłopak który od ponad 2 lat próbuje się ze mną umówić ale ja nie chcę z nawet byc w jednej klasie a co dopiero na randce albo spotkaniu. Nie powiem nie jest brzydki ma ciemne włosy ale farbuje się na biało i ma zielone oczy. Poprostu nie mój typ. A po drugie zachowuje się jak dupek.

-Chloe to co może kawa po lekcjach? - zapytał obracając się do ławki która dzieliłam z przyjaciółką

-Niech się zastanowię... Parker przez 2 lata ci odmawiam nie zmienię zdania bo były wakacje.

-Musiałem spróbować-zasmialysmy się z Emily, a Jack powiedział kumplowi

-Ona jest zbyt niedostępna. - zaśmiał się - ja próbuję od 18 lat i tak mi jeszcze nie wyszło.

Gdy on skończył mówić do klasy wszedł chłopak na którego wpadłam jakieś 10 minut temu popatrzył na mnie. Zlapalismy kontakt wzrokowy.

-Pierwszego dnia szkoły i już spóźniony. Jak się nazywasz? - zapytała nauczycielka chłopaka

-Harry Styles jestem dzień dobry pani profesor byłem u Pana dyrektora dopełnić resztę formalności. - powiedział

-Ostatni raz takie coś siadaj teraz.

-Emily on na mnie dziwnie patrzy. - powiedziałam do przyjaciółki

-to ty się na niego nie gap wiem że jest przystojny ale...

-Emily kurwa weź nigdy nie mów że podoba mi się chłopak który może mieć każdą ale nie jest z żadną

-Chloe skąd wiesz że on taki jest

-znam się na ludziach

-Chloe ma rację - powiedział Parker a Jack mu przytaknal na to.

Po skończonych zajęciach wyszłam z klasy i skierowalismy się pod kolejna sale w której mamy zajęcia z wychowawca. Nasza nauczycielka jest zajebista uczy nas plastyki to znaczy to takie niby zajęcia artystyczne.

Po dzwonku weszliśmy do sali i usiadlysmy tak, że za nami siedzial ten cały Harry z Mikem czyli klasowym bad boyem. Napewno się dogadają tak pomyślałam.

-Jackuś kochanie moje weź mi oddaj telefon - powiedziałam jak zorientowałam się że go nie mam.

-Chloe kochanie ale ja go nie mam - odrzekł

-Wiem że go masz kurwa no oddaj.

-jak zadzownisz do mamy i powiesz jej że będziesz późno bo idziesz na kręgle i do kina - powiedział

-Czy to zaproszenie na randkę? - zapytałam

-może - uśmiechnął się i zrobil minę pedofila

-no dobra zadzwonię i powiem Matiemu (mój starszy brat ma 24 lata i jest przystojny oczywiście ciemne włosy i ciemne oczy co tu o nim więcej mówić) żeby nie przyjeżdżał po mnie.

********************************
Dziękuję za gwiazdki z góry i proszę o komentowanie czy wam się podoba...
❤️😁

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro