NIEWOLNIK ŻYCIA
Niewolnik, nieświadomy swojego losu,
ślepo zapatrzony w pana,
żyje fałszywą wizją wolności,
gotów w każdej chwili oddać swe życie
w imię sprawy, która go nie dotyczy...
Niewidzialne, lecz ciężkie kajdany na nogach ma,
Przysłonięte oczy nie widzą całego obrazu
A serce na smyczy niczym pies ciągnięte
przez "łaskawego" pana.
"Biedaku, czemu na to pozwalasz?"
lecz jego uszy słyszą tylko głos pana.
"Wyrwij się z kajdan, proszę..."
lecz kajdan nie widzi wpatrzony w majestat pana.
Pewnie myślisz sobie: głupi, naiwny, jego sprawa,
a swoich kajdan nie widzisz,
nawoływania nie słyszysz,
z wolności zrezygnowałeś,
aby zadowolić pana.
Nie wierzysz? - rozejrzyj się
Coś Ci nie pozwala?
Tak, to pan Twój.
Pod jaką postacią?
Ty wiesz już sam, bo każdy ma innego pana.
Prawda boli, mój drogi,
a za wolność się płaci.
Ja tylko otwieram Twe oczy.
co robić dalej? - decyduj sam.
Tylko uważaj na swojego pana -
nie każdą decyzję zrozumie.
Lecz życie jest twoje, więc decyduj o nim sam.
Wybierz mądrze, bo drugiej szansy nie dostaniesz.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro