Siedzisz w mojej głowie
Znam Cię całe swoje życie
Sprawiasz mi ból i cierpienie
Odbierasz chęci i nadzieję

A czasami i mowę...
Słowa zmieniasz w bełkot

Umysł spowijasz mgłą
Ręka opada i usta opadają - 
by więcej się nie uśmiechnąć

Walczę z Tobą, stawiam opór codziennie
A Ty wracasz w najmniej spodziewanym momencie

Mówią, żem zdrowa, że za młoda na Ciebie
A ty uparcie pchasz mnie w szpitalne ręce

Czy kiedyś się Ciebie pozbędę?
Czy może nauczymy się żyć w tej biedzie?

~~***~~

Życie z migreną. Nie polecam.

M