Po czterech wygranych walkach stałam na najwyższym stopniu podium. To było niesamowite uczucie, tyle osób patrzyło na moją wygraną. Nie spodziewałam się, że jestem aż tak silna, nawet nie miałam żadnych poważnych urazów, tylko kilka siniaków i otarcia. All Might założył nam na szyje medale, przy okazji składając gratulacje naszej trójce. Byłam jedyną dziewczyną na podium. Nasz przewodniczący był na trzecim miejscu, a na drugim jakiś chłopak z klasy B. Mawata-chan była na 5 miejscu.

 Powróciłam zmęczona do mieszkania i od razu weszłam do łazienki. Wzięłam kąpiel z olejkiem lawendowy i tak leżałam jakieś półgodziny. Owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z pomieszczenia. Nie zdążyłam nawet zrobić jednego kroku, bo uderzyłam w umięśnioną klatkę piersiową.

- Mam Déjà vu, a ty?

- Nie mam siły się z tobą użerać, idę do pokoju się ubrać w dres i idę się zdrzemnąć.

Ominęłam blondyna i weszłam do pokoju. Ubrałam na siebie jakąś bluzę, majtki, dresy i skarpety. Wzięłam jeszcze koc i położyłam się na kanapie w salonie. Nie wiem ile spałam, ale obudził mnie zapach dobrego jedzenia. Od razu podreptałam w stronę źródła zapachu. Zobaczyłam jeszcze parujące spaghetti na stole. Usiadłam i zaczęłam pałaszować żarełko. Po mojej prawej dosiadł się Keigo ze swoją porcją.

-Ale musiałaś być głodna, smacznego.

-Mhmpft.

-Uznam to za "wzajemnie". Jedz trochę wolniej, bo się zadławisz.

Zaczęłam jeść wcześniej od niego, a i tak skończyliśmy w tym samym momencie. Pozbierałam brudne naczynia i je zaczęłam myć. 

-Ej, to ja powinienem je umyć! Ty powinnaś odpoczywać.

-Nie, ty zrobiłeś obiad, ja posprzątałam. Oglądamy coś?

-Ale co?

-Nie wiem, weź coś włącz.

-Dobra, moment, myślę.

-Spokojnie, wszystko co robimy po raz pierwszy jest trudne.

-Jesteś okrutna.

Pokazałam mu język i usiadłam obok niego na kanapie. W końcu to ja wybrałam film, a dokładniej to "A whisker away". 

*Time Skip*

-A teraz moi drodzy słuchacze, tak samo jak rok temu dam wam zgłoszenia na praktykę miesięczną. Najwięcej głosów miała Nakamura Mai, która zdobyła aż 3206 zgłoszeń od bohaterów.

Present Mic rozdał nam wszystkie zgłoszenia. Dostałam dwa duże stosy zgłoszeń. To będzie katorga. Mawata-chan miała ich tylko niecałe 1200. Po całym dniu zajęć zostałam jeszcze w szkole z tymi zgłoszeniami. Obiecałam nauczycielowi, że zamknę klasę i wyjdę ze szkoły przed 18. Przerobiłam już około dwustu zgłoszeń, gdy zadzwonił mój telefon.

-Gdzie ty jesteś? Ja tu się zaczynam już martwić. Obiad już ci wystygnął.

-Siedzę przy zgłoszeniach od bohaterów, mam ich 3206, a sprawdziłam jakieś 200 tylko.

-A nie chcesz do mnie?

Zamrugałam szybko oczami i spojrzałam na spory stos przede mną.

-Ty sobie jaja robisz?! Ja tu siedzę od piętnastu minut i sprawdziłam 200 ofert niepotrzebnie?

-No tak, myślałem, że się domyślisz, że cię przyjmę z otwartymi ramionami. Poza tym oferta ode mnie czeka w mieszkaniu, więc wracaj.

-Przynajmniej dopiero zaczęłam, ale i tak jestem wściekła, że straciłam jakieś 15 minut swojego życia na jakieś papierki. Dobra odniosę tylko klucze od sali i wracam na chatę.

W sumie to nie był taki kiepski pomysł z praktyką u Hawksa. W końcu Tokoyami niczego tak naprawdę się nie nauczył, poza tym tylko wspomniał o praktyce w mandze. Może bym mu coś podpowiedziała?

__________________________________________________

Jest krótki, ale w następnym rozdziale zacznie się praktyka.

Przepraszam za tak długą przerwę, ale po tym jak skończył się sezon 6 to straciłam trochę wenę i teraz w dodatku premierę miał 3 sezon demon slayera i się teraz w to wciągnęłam i wszystko mam związane z demon slayerem 

Ale tutaj mam trochę luz, bo do drugiej książki to muszę obejrzeć 4 sezon😩