Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2


*Ray POV*

Elizabeth mnie bardzo zainteresowała, zjawiła się tydzień temu i okazuje się, że zna sekret domu. Muszę się dowiedzieć o niej więcej. Emma zrobiła zamyśloną minę.

-William Minerva... coś mi to mówi.

-Wiesz o kogo chodzi?

-NO TAK!! Czekajcie. Jakiś czas temu Phil mi pokazał pewne książki.

Rudowłosa szperała po półkach z książkami. Wzięła kilka sztuk i przyniosła je. Otworzyła na ostatniej stronie gdzie była kartka z poprzednim właścicielem.

-William Minerva był ostatnim posiadaczem tych książek.

-Ale co w tym jest takiego niezwykłego, każdy przedstawia to samo.

-Mylisz się, popatrzcie na okręgi.

-TO ALFABET MORSA!

-Zobaczmy, prawda, niebezpieczeństwo, potwór, zwątpienie, obietnica, żniwa, ucieczka i ostatnie farma.

-To są wskazówki dla nas, czyli możemy ufać Elizabeth.

Postanowiłem porozmawiać na osobności z blondwłosą, ale to dopiero jutro. Rozeszliśmy się i położyliśmy się do spania. Jak zawsze śnił mi się koszmar, jednak już się przyzwyczaiłem. Obudziłem się o 6 rano, schodząc ze schodów mijałem się z blondynką.

-Elizabeth, możemy porozmawiać?

-Jasne.

Poszliśmy do jadalni, w której jeszcze nikogo nie było i usiedliśmy przy jednym stole. 

-Więc o czym chciałeś porozmawiać?

-Skąd tak naprawdę pochodzisz? Z innej farmy?

-Nie, na razie tyle mogę ci powiedzieć o moim pochodzeniu.

-Ugh, czyli są ludzie poza murami?

-I tak i nie.

-Huh?

-To skomplikowane. Od kiedy wiecie o sekrecie?

-Norman i Emma wiedzą od czasu ostatniej wysyłki. Byli wtedy przy bramie.

-A ty?

-Od 6 lat, pamiętam wszystko odkąd się narodziłem.

-Rozumiem, ja wiedziałam o sekrecie odkąd pamiętam. Przykro mi, że musiałeś patrzeć jak wszyscy zostają wysyłani na śmierć. Chcesz coś jeszcze wiedzieć?

-Masz plan ucieczki?

-Nie jest dopracowany, ale jedno jest pewne. Dzieci poniżej 4 lat tu zostają.

-Emma i Norman się na to nie zgodzą.

-Będą musieli, sama ucieczka nie wystarczy. Takie małe dzieci nie przetrwają poza murem.

-Będzie trzeba jakoś zająć mamę, myślałem o pożarze.

-I o podpaleniu siebie?

-Skąd-

-Nie powiem to jest najlepszy sposób na zajęcie mamy. Ona zrobi wszystko aby ocalić chociaż twój mózg. Ale trzeba wymyśleć coś innego. Uznajmy podpalenie jako plan b.

-Więc jaki mamy plan a? Po prostu podpalić dom?

-Na razie jest taki plan, jednak nie mówmy na razie o tym Normanowi i Emmie.

-Zgoda, ale jeszcze jedno.

-Tak?

-Dlaczego nam pomagasz?

Wstała z miejsca i odwróciła ode mnie wzrok. Jednak zdążyłem zauważyć, że w jej oczach zbierają się łzy.

-Obiecałam to komuś.

Podeszła do zlewu i umyła twarz. Do jadalni weszło kilka dzieciaków w tym Phil, który od razu rzucił się na Elizabeth.

-Dzień dobry siostrzyczko!

-Dzień dobry Phil! Miałeś jakiś fajny sen?

-Tak! Śniło mi się, że byliśmy w lunaparku, czytałem o tym miejscu w książkach!

-Możesz obudzić resztę dzieci?

-Jasne. 

  Postanowiłem pomóc w przygotowaniu śniadania. Razem z blondynką rozstawialiśmy talerze.

-Phil bardzo cię polubił.

-Przypomina mi kogoś.

Widziałem w jej oczach tęsknotę. Ta osoba musiała być dla niej ważna.

*??? POV, dzień po udaniu się Elizabeth na drugą stronę*

-JAK MOGLIŚCIE NA TO POZWOLIĆ!

-Uspokój się.

-ONA TAM ZGINIE! NIENAWIDZĘ WAS!

Wybiegłem z rezydencji, zatrzymałem się pod jednym z drzew i załkałem.

-Dlaczego to zrobiłaś? Zostawiłaś mnie tutaj bez pożegnania. Błagam wróć tutaj.

Spojrzałem w niebo, usłyszałem jak ktoś mnie woła.

-Paniczu! Zostawiła dla ciebie list.

Podniosłem się i zabrałem list od mężczyzny. Otworzyłem go i zacząłem czytać.

"Gdy to czytasz, zapewne ja jestem już na farmie. Musiałam to zrobić, w końcu obiecałam to mojemu ojcu. Wiem, że jeszcze się zobaczymy. 

Do zobaczenia,

Twoja Elizabeth"

 -Obyś miała rację, do zobaczenia Elizabeth.

______________________________________________

Wszystkie wydarzenia związane z domem, będą krótko opisywane. Planuję za około 5 rozdziałów napisać ich ucieczkę. do zobaczenia w następnym rozdziale!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro