Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

<{4}>Rysunek

Pov. Dream
Heh musiałem jej to zrobić widzę jak cierpi ale....
Chciałem ją chronić.
Sans jak zwykle leżał na kanapie obok papsa...
D-Hej Sans!!
S- Co?
D- Trzeba znaleźć Inka i powiedzieć że nightmer jest na wolnośći.
S-Na śmierć zapomniałem!!!
D- Ej a co jeśli Error wróci......
S- To na serio jest po nas...

Pov.T.i
Gdy otworzyłaś powieki nie byłaś już na klifie tylko w swoim łóżku.
T.i- heh czyli to był tylko Sen.
Mogłam się spodziewać! Przecież szkielety nie gadają i nie chodzą..
Wstałaś z łóżka i podeszła ś do szafy.
T.i- zaraz kiedy ja się zdążyłam położyć??? Heh pewnie pamięć mi szwankuje.
Otworzyłaś szafę i wyciągnełaś z niej
Swoje ulubione spodnie i ulubioną bluzkę. Po ubraniu się zeszłaś na dół.
Nagle usłyszałaś dziwne odgłosy dochodzące z kuchni.
Wzięłaś kawałek drewna (który jakimś cudem leżał na schodach)
I poszłaś do kuchni.
Nastawiona na walkę przyszykowałaś drewno. Pocichu weszłaś do kuchni i zobaczyła ś tam Inka robiącego naleśniki.
T.i- Bo ooooo! - krzyknęłaś przez co naleśniki wylądował na suficie.
I-T.i! Matko! Nie rób tak więcej!
T.i- Mogę robić co chce to mój dom.
(ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚✧
I-(一_一)
T.i- (ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚✧
I- ರ_ರ
T.i- (☞゚ヮ゚)☞
I-ಠ╭╮ಠ
T.i- (ಠ‿ಠ)
I- ლ(ಠ益ಠლ). (ノಠ益ಠ)ノ彡┻━┻
T.i- spokojnie Inky. - szkielet zrobił się cały tęczowy na twarzy.
T.i- O oooooooo jaki słodki - Ink zrobił się jeszcze bardziej tęczowy.
I- T.i stop.
T.i- oj Inkyyyyyyy.
I- T.i.......
T.i - oj dobra dobra Jednorożcu. MAM wgl pytanie skąd wiesz gdzie mieszkam????
Ink zrobił się teraz caaaaluśenki tęczowy.
I- No bo... Czasami przychodzę tu i patrzę na twoje rysunki....
T.i- (ʘᗩʘ') Ty zboku.
Wzięłaś poduszki z kanapy i zaczęłaś żucać nimi w Inka.
I- (ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚✧ Madzik....
Ink niedotykając poduszek w locie jakąś magią skierował poduszki w twoją stronę..
T.i- Tak chcesz się bawić?
I wtedy znaczęła się wielka wojna poduszkowa (XD)

Pov. Sans
Heh długo się zastanawiałem.
S-Dream musimy ją wymazać z pamięci..
D- Co? Dlaczego?!
S- Bo skoro Nith jest na wolności to może dostać się do naszych głów i wyciągnąć o niej informacje.
D- Masz rację jej dusza musi być bezpieczna..

Pov. T.i
Po 2 godzinnej bitwie na poduszki.
Padłaś na kanapę wyczerpana.
T.i- Hej Inkyyyyyyy.
I- co?
T.i - lubię cię wiesz. (>人<)
I- Ja CB terz. Może zostaniemy przyjaciółmi?
T.i- OKE (☞゚ヮ゚)☞
I- Xddddd nierób tej miny.
T.i- bo? (☞゚ヮ゚)☞
I- Bo uduszę cię poduszką \ (•◡•) /
T.i- ( ⚆ _ ⚆ ) Run!
W stałaś z kanapy a szkielet zaczął cię gonić z poduszką przez cały dom.
I- Poddaj się.
T.i - Nigdy!
Mówiąc to uderzyłaś o ścianę a szkielet znaczą śię daczać na ziemi że śmiechu.
T.i- Pomocy! Mam Jednorożce w domu.
I-( ⚆ _ ⚆ )
T.i- pomóż mi ty leniwa kupo kości.
I- Nope (ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚✧
Ink spierdzielił do kuchni a ty cała obolała wstałaś i zaczęłaś gonić Inka.
T.i- Wracaj tu Jednorożcu!!
I-Nie
Ink powoli zaczynał zwalniać a ty żuciłaś się na niego i niczym pantera zaczęłaś go gilgać pi rzebrach (?).
I- Stóp! *śmiech* Błagam* śmiech*.
T.i- to powiedz jestem Jednorożcem.
Ty włączyłaś magnetofon na komurce a on powiedział.
I- Jestem jedno*śmiech* rożcem.
T.i- I dzwonek na telefon gotowy.
I-( ⚆ _ ⚆ ) nie robisz tego.
T.i- zrobię.
Po tym co powiedziałaś przestałaś gilgać Inka. I póściłaś mu swój nowy dzwonek na telefon.
I- Ej a tak wgl trzeba zdjąć naleśniki z sufitu XD.
T.i- Ty to zrób ja jestem za leniwa. (◕ヮ◕)ノ*:・゚✧.
I- Okej ರ_ರ.
Ink wyciągnął swój ogromny pędzel i
Poszedł do kuchni.
Machnął nim kilka razy i narysował naleśniki na talerzach, które nagle zniknęły z sufitu ipojawiły się na talerzach.
Przyniósł ci je i powiedział.
I- BONE apetit. ֎֎֎֎֎\ (•◡•) /
T.i- To było suche jak te naleśniki (¬▰⌣▰) .
I- ┬─┬ノ( º _ ºノ)
Obydwaj zaczeliście się śmiać.
Bardzo polubiłaś Inka. Prawie zapomniałaś o Swoich przyjacielach.
Prawie....
Nagle obok was otworzył się portal i wyskoczył z niego jakiś szkielet.
Wyglądał tak :
(Ten uczuć gdy nie he ci się go opisywać xd)

Przypominał ci on trochę Dreama..
? - Ink!! Wreszcie cię znalazłem! Szybko!
I- Dream spokojnie! Powiedz co się stało.
D- Nightmer jest na wolnośći!
Ink szybko wstał z podłogi i chwycił zwój pędzel który lerzał na ziemi.
I-T.i muszę iść. - powiedział niedawając ci nic powiedzieć i wskoczył do portalu.
Miałaś Oczy jak 5 zł.
Jakim cudem ten drugi szkielet wyglądał i miał na imię jak twój przyjaciel. Tylko! Że Dream nie był szkieletem..
Przypomniało ci się to co zobaczyłaś na rysunku który namalowałaś.
Pobiegłaś do swojego pokoju i wyciągnęłaś z kieszeni wczorajszych spodni rysunek.
Usiadłaś na łóżko. I otworzyłaś rysunek. To co tam zobaczyłazszokowało cię..
Zamiast swoich przyjaciół zobaczyłaś tam dwa szkielety w tym tego co przed chwilą był u ciebie. Czy to znaczy że oni żyją?

֎֎֎֎֎
Polsat! (¬▰⌣▰)
Heh niebijcie mnie za to.

Więc tak chciał podziękować Szafir132 za nauczenie mnie rysowania ludzów.





Wiem że nie jest idealne ale cóż.
Jeszcze raz dzk Szafir XD
(plz nie bij mnie za skopiowanie rysunku 😫😝😂)
PS. Robiłam je na szybko XD.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro