Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

<{20}>Koszmar

W drzwiach stał ink!
Zaraz....
Bum bum
Poczułaś ból w brzuchu i zamknęłaś oczy.
Gdy je otworzyłaś byłaś spowrotem w swojej klatce...
T.i-Nie!czy to był tylko Sen?!
?-No oczywiście lol.
Uslyszałaś jakiś głos.
Okrecalaś się nerwowo do okoła siebie ale nikogo tam niebylo...
? -haha myślisz że dam się zauważyć...
Zaraz ten głos.....
? - No co języka ci w gębie zabrakło?
Spojżalas w cień z którego wydobywa się ten głos...
Nagle wyłonił się z niego.... Ty.
Już wiedziałaś kto to jest.
T.i-Czego chcesz?! I jak się tu dostałeś Nm.! - wysyczalas.
Nm-Haha myślisz że ci powiem? Niesondzilem że jest z CB aż taka idiotka 😆.
T.i-Po co to zrobiłeś?!
Nm-Dowiesz się w swoim czasie...
Po czym wyparował....
T.i-Wtf?!
Po o on to zrobił...
Wiesz ze ma nieruwno pod sufitem...
Ale no serio?
Lepszych pomysłów niemal....
A ty juz myślałaś że jesteś wolna ale nie nadal siedzisz w tej zasranek klatce....
Eh...
Usiadłaś spowrotem na podłogę i rozmyśla las o SANSie twojej egzystencji

*pov.Ink*
Wtf co to?
Zaraz czy to był tylko Sen...
Coś mi tu nie gra.....
Zabardzo to podejrzane.....
I gdzie jest teraz Nm?! To pewnie jego sprawka!
(Ta on niewie że u niego w piwnicy error i Sans trzymają Nm XD)
Leżę dobre 5 min w łóżku...
Gdy nagle słyszę pukanie do drzwi....
I-Error! Drzwi!
Nikt mi nie odpowiedział.... Pewnie śpi...
Zaraz ale czy to niejest jak w moim śnie?
Chmy coś tu nie gra...
Ponownie usłyszałem dzwonek....
Postanowiłem że to zignoruje....
Nagle usłyszałem walenie w drzwi...
Tym razem trochę się przestraszył i wstałem ale nie poszedłem otworzyć drzwi.....
Podeszłem do krawędzi drzwi od mojego pokoju..
Nagle usłyszałem chuk i obok mojej twarzy wylądowała siekierą a drzwi miały na środku ogromną dziurę...
Nagle usłyszałem klutnie....
C-Horror! Matko niemogles chwilę poczekać?!
F-a co jeśli byś ta siekierą kogoś trafił?!
H-Niemoja wina ze ta plama niechciala otworzyć drzwi!
W-Jezus Horror spokojnie bo palpitacji serca dostaniesz XD.....
Zaraz te głosy są znajome Podeszedlem do drzwi (dzury) i spojrzałem...
Stali tam Fri, Horror, Cross,Fresz, Wika, Honey, Blue i Sans..a no i jeszcze Swapchara i Dream...
Matko normalnie pielgrzymka....
Hnj-Po co my go ze Sabą zabraliśmy?!
Powiedział chonej pałac papierosa...
Niema płuc a i tak pali....
Ja go Nierozumiem no w każdym razie...
F-Broski mnie się nie pytaj... FRI się lepiej zapytaj...
F-a czemu mnie! To Wika go zabrała!
B-Spokojnie wspaniały Blu dojdzie ( 😏😏UUU Blu niesadzulam że masz dziewczynę... 😏😏😏Dop. Aut) do tego kogo to wina.
Sans strzelił facepalma..
A ja się tylko chihralem...
XD normalnie komedia...
Nagle Dream spojrzał się na mnie a ja szybko pokazałem mu gestem palca żeby był cicho chyba zrozumiał i też zaczął się śmiać XD.
C-Horror no masakra! Niemogles zostawić siekiery w domu?!
H-A ty niemogles zostawić swojego Noża w kuchni?
Zapytał ironicznie horror..
Spojzalem na crossa opierał się o swój pół metrowy nóż...
No tak...
XD.
Nagle odezwała się swapchara..
Ch-Dobra Ogar bo jak Ink śpi to go obudzimy... I tak wgl trzeba zrobić coś z tą dziurą!
Eszyscy spojrzeli się w kierunku dziury a ja szybko schiwalem się za ścianą...
Ufff było blisko..
Chce jeszcze posłuchać ich komedii XD.
H-Etam Ink to załatwi.... XD.
F-*facepalm*Ejj Horror.. Masz coś białego na kości policzkowej..
H-Przed chwilą jadłem z tobą i z Wiką sos czosnkowy.... Wienc trochę logiki... Jprld z kim ja chleje Czosnek...
F-Ychym a ja myślałam że byłeś u Lusta.... 😏👉👌
Horror spojrzał się że wściekłoścą na Fri..
H-Zabije cię!
F-Tylko sprubuj 😄
Fri z prędkością światła zaczęła okazać mój dom a horror po chwili żuciła się za nią w pogoń..
Nagle Fri skręciła w stronę drzwi i przeszła przez dziurę w drzwiach.
H-wracaj tu!
F-Nigdy!
I wtedy Bum!
Wpadła na mnie przez co leżałem pod nią zacząłem się strasznie rumienić...
F-Ooooo siema Inky!
H-Teraz już mi nieuciekniesz!
NAGLE Horror wpadł przez dziurę do mojego domu ale przy okazji podknal się o kawałek drewna.... 🤦‍♀️
I runol na mnie i Fri...
H-Dzk. Za zamortyzowanie upadku...
🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
W-Serio? Robicie kanapkę bezemnie?!
O nie....
I wtedy Wika rzuciła się na nas i teraz to ja myślałem że zaraz rzebra mi pękną..
I-Em możecie zemnie zejść?
W i F-To zależy....
I-od czego.???
F-Ile z naszej rozmowy słyszałeś.??..
I-hyba wszystko....chyba....xd
W-no to Nope.
H-Haa moja dziewczyna....
F-Uuuuuu Wika Niepowiedzialaś mi że jesteście już na takim etapie. 😏😏😏😏.
W-*przybij piątkę z czołem*horror teraz to ja CB zabije...
Wtedy przypomniało mi się że mogę ich przesunąć woimi mocami XD.
No i zuppppl.
I teraz Fri jest ofiarą kanapki XD...
I-Siema! I tak wgl co wy tu robicie?
C-Error powiedział że masz doła wienc zrobimy noc filmową!
I-Wiesz ze jest dopiero 14 XD
F-Yolo wiemy broski!
I-acha no to wbijajcie!
Ekipa weszła do mojego domu...
Ch-Hej ink zakleisz ta dziurę swoim pędzlem?
I-Jaas...-I w tedy mnie zatkało.... Przecież ja nie mam swojego pędzla...

***
Polsat
Sorki ze tak długo niebylo rozdziału XD
Ale mam nadzieję że wam się podoba!
A i mam pytanie chcecie special na hallowen?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro