<{20}>Koszmar
W drzwiach stał ink!
Zaraz....
Bum bum
Poczułaś ból w brzuchu i zamknęłaś oczy.
Gdy je otworzyłaś byłaś spowrotem w swojej klatce...
T.i-Nie!czy to był tylko Sen?!
?-No oczywiście lol.
Uslyszałaś jakiś głos.
Okrecalaś się nerwowo do okoła siebie ale nikogo tam niebylo...
? -haha myślisz że dam się zauważyć...
Zaraz ten głos.....
? - No co języka ci w gębie zabrakło?
Spojżalas w cień z którego wydobywa się ten głos...
Nagle wyłonił się z niego.... Ty.
Już wiedziałaś kto to jest.
T.i-Czego chcesz?! I jak się tu dostałeś Nm.! - wysyczalas.
Nm-Haha myślisz że ci powiem? Niesondzilem że jest z CB aż taka idiotka 😆.
T.i-Po co to zrobiłeś?!
Nm-Dowiesz się w swoim czasie...
Po czym wyparował....
T.i-Wtf?!
Po o on to zrobił...
Wiesz ze ma nieruwno pod sufitem...
Ale no serio?
Lepszych pomysłów niemal....
A ty juz myślałaś że jesteś wolna ale nie nadal siedzisz w tej zasranek klatce....
Eh...
Usiadłaś spowrotem na podłogę i rozmyśla las o SANSie twojej egzystencji
*pov.Ink*
Wtf co to?
Zaraz czy to był tylko Sen...
Coś mi tu nie gra.....
Zabardzo to podejrzane.....
I gdzie jest teraz Nm?! To pewnie jego sprawka!
(Ta on niewie że u niego w piwnicy error i Sans trzymają Nm XD)
Leżę dobre 5 min w łóżku...
Gdy nagle słyszę pukanie do drzwi....
I-Error! Drzwi!
Nikt mi nie odpowiedział.... Pewnie śpi...
Zaraz ale czy to niejest jak w moim śnie?
Chmy coś tu nie gra...
Ponownie usłyszałem dzwonek....
Postanowiłem że to zignoruje....
Nagle usłyszałem walenie w drzwi...
Tym razem trochę się przestraszył i wstałem ale nie poszedłem otworzyć drzwi.....
Podeszłem do krawędzi drzwi od mojego pokoju..
Nagle usłyszałem chuk i obok mojej twarzy wylądowała siekierą a drzwi miały na środku ogromną dziurę...
Nagle usłyszałem klutnie....
C-Horror! Matko niemogles chwilę poczekać?!
F-a co jeśli byś ta siekierą kogoś trafił?!
H-Niemoja wina ze ta plama niechciala otworzyć drzwi!
W-Jezus Horror spokojnie bo palpitacji serca dostaniesz XD.....
Zaraz te głosy są znajome Podeszedlem do drzwi (dzury) i spojrzałem...
Stali tam Fri, Horror, Cross,Fresz, Wika, Honey, Blue i Sans..a no i jeszcze Swapchara i Dream...
Matko normalnie pielgrzymka....
Hnj-Po co my go ze Sabą zabraliśmy?!
Powiedział chonej pałac papierosa...
Niema płuc a i tak pali....
Ja go Nierozumiem no w każdym razie...
F-Broski mnie się nie pytaj... FRI się lepiej zapytaj...
F-a czemu mnie! To Wika go zabrała!
B-Spokojnie wspaniały Blu dojdzie ( 😏😏UUU Blu niesadzulam że masz dziewczynę... 😏😏😏Dop. Aut) do tego kogo to wina.
Sans strzelił facepalma..
A ja się tylko chihralem...
XD normalnie komedia...
Nagle Dream spojrzał się na mnie a ja szybko pokazałem mu gestem palca żeby był cicho chyba zrozumiał i też zaczął się śmiać XD.
C-Horror no masakra! Niemogles zostawić siekiery w domu?!
H-A ty niemogles zostawić swojego Noża w kuchni?
Zapytał ironicznie horror..
Spojzalem na crossa opierał się o swój pół metrowy nóż...
No tak...
XD.
Nagle odezwała się swapchara..
Ch-Dobra Ogar bo jak Ink śpi to go obudzimy... I tak wgl trzeba zrobić coś z tą dziurą!
Eszyscy spojrzeli się w kierunku dziury a ja szybko schiwalem się za ścianą...
Ufff było blisko..
Chce jeszcze posłuchać ich komedii XD.
H-Etam Ink to załatwi.... XD.
F-*facepalm*Ejj Horror.. Masz coś białego na kości policzkowej..
H-Przed chwilą jadłem z tobą i z Wiką sos czosnkowy.... Wienc trochę logiki... Jprld z kim ja chleje Czosnek...
F-Ychym a ja myślałam że byłeś u Lusta.... 😏👉👌
Horror spojrzał się że wściekłoścą na Fri..
H-Zabije cię!
F-Tylko sprubuj 😄
Fri z prędkością światła zaczęła okazać mój dom a horror po chwili żuciła się za nią w pogoń..
Nagle Fri skręciła w stronę drzwi i przeszła przez dziurę w drzwiach.
H-wracaj tu!
F-Nigdy!
I wtedy Bum!
Wpadła na mnie przez co leżałem pod nią zacząłem się strasznie rumienić...
F-Ooooo siema Inky!
H-Teraz już mi nieuciekniesz!
NAGLE Horror wpadł przez dziurę do mojego domu ale przy okazji podknal się o kawałek drewna.... 🤦♀️
I runol na mnie i Fri...
H-Dzk. Za zamortyzowanie upadku...
🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️
W-Serio? Robicie kanapkę bezemnie?!
O nie....
I wtedy Wika rzuciła się na nas i teraz to ja myślałem że zaraz rzebra mi pękną..
I-Em możecie zemnie zejść?
W i F-To zależy....
I-od czego.???
F-Ile z naszej rozmowy słyszałeś.??..
I-hyba wszystko....chyba....xd
W-no to Nope.
H-Haa moja dziewczyna....
F-Uuuuuu Wika Niepowiedzialaś mi że jesteście już na takim etapie. 😏😏😏😏.
W-*przybij piątkę z czołem*horror teraz to ja CB zabije...
Wtedy przypomniało mi się że mogę ich przesunąć woimi mocami XD.
No i zuppppl.
I teraz Fri jest ofiarą kanapki XD...
I-Siema! I tak wgl co wy tu robicie?
C-Error powiedział że masz doła wienc zrobimy noc filmową!
I-Wiesz ze jest dopiero 14 XD
F-Yolo wiemy broski!
I-acha no to wbijajcie!
Ekipa weszła do mojego domu...
Ch-Hej ink zakleisz ta dziurę swoim pędzlem?
I-Jaas...-I w tedy mnie zatkało.... Przecież ja nie mam swojego pędzla...
***
Polsat
Sorki ze tak długo niebylo rozdziału XD
Ale mam nadzieję że wam się podoba!
A i mam pytanie chcecie special na hallowen?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro