Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozmowa sześćdziesiąta

Steve Rogers utworzył nową
rozmowę z użytkownikami:
Peter Parker.

Steve Rogers: Witaj, Peter.

Peter Parker: ta, cześć

Steve Rogers: Dobrze się czujesz?

Peter Parker: a jak sie panu wydaje

Steve Rogers: Czyli coś się dzieje.

Steve Rogers: Co cię zmartwiło?

Steve Rogers: Może masz ochotę na soczek ze słomką i słodką bułkę?

Peter Parker: jedyne, co mam, to dość

Steve Rogers: Masz dość?

Peter Parker: przeciez mówie

Peter Parker: i nie dam sie przekupić soczkiem i bułką, nie tym razem

Steve Rogers: Nie chcę cię przekupić.

Peter Parker: wiec po co ta rozmowa

Steve Rogers: Nie używasz w ogóle znaków interpunkcyjnych, marnie.

Steve Rogers: Chciałem porozmawiać z tobą o obecnej sytuacji panującej w Avengers, dokładniej o kolejnej wojnie, jednak widzę, że coś cię gryzie, dlatego chciałbym ci pomóc.

Peter Parker: mhm

Steve Rogers: ...powinienem zawołać ciocię May, Shuri lub Tony'ego?

Peter Parker: powiNIEN DAĆ MI PAN ŚWIETY SPOKÓJ BO NIE MAM WCALE OCHOTY NA JAKIES WOJNY ANI NA ROZMOWY DO WIDZENIA

Steve Rogers: Peter, zostań.

Peter Parker: NIE ZOSTANE

Peter Parker: ZARAZ STĄD WYJDE

Steve Rogers: Co się dzieje?

Steve Rogers: Powiedz, Peter. Mi możesz zaufać, wiesz o tym.

Peter Parker: NIE PANA SPRAWA TO MOJE ZYCIE I JA BEDE DECYDOWAŁ

Peter Parker: IDE SŁUCHAC LANY DEL REY I WYJADAĆ Z SZAFEK WSZYSTKIE ZAPASY CZEKOLADY KTÓRE MAMY

Peter Parker opuścił rozmowę.

Steve Rogers: W porządku. Tak się nie będziemy bawić. Koniec z tym.

Steve Rogers dodał użytkownika
Tony Stark.

Steve Rogers: Co zrobiłeś Peterowi?

Tony Stark: to źle, że nie jestem ani troche zaskoczony tym, że to mnie o to oskarżasz?

Steve Rogers: Raczej nie.

Tony Stark: gadaleś z nim?

Steve Rogers: Owszem.

Steve Rogers: Doszedłem do wniosku, że ten biedny dzieciak kiedyś oszaleje przez ciebie.

Tony Stark: tym razem to nie moja wina, oszalał bez mojej pomocy

Tony Stark: nie chce mówić, co sie stało, a nasyłałem już na niego nawet stefana i wade'a

Steve Rogers: Czyli, według ciebie, poza Stephenem, to właśnie Wade mógł pomóc Peterowi?

Tony Stark: no, tak

Tony Stark: a kogo innego miałem niby zatrudnić, co?

Steve Rogers: No nie wiem, mnie?

Tony Stark: ...czy ty użyłes sarkazmu?

Steve Rogers: Wydaje ci się.

Tony Stark: jak ty chcesz pomoc peterowi, jeżeli sam jestes chory?

Steve Rogers: Zaufaj mi.

Steve Rogers: Chyba wiem, jak go naprawić. Daj mi kilka godzin.

Steve Rogers opuścił rozmowę.

Tony Stark: cholera, nie jest dobrze

Tony Stark: spotkanie emo petera i sarkastycznego rogersa skończy sie katastrofą

Tony Stark: powinienem chyba coś z tym zrobić, nawet wiem już co

Tony Stark: czas na drzemkę

Tony Stark usunął rozmowę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro