Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozmowa dwudziesta piąta

Clint Barton utworzył nową
rozmowę z użytkownikami:
Steve Rogers, Thor Odinson,
Bruce Banner.

Clint Barton: jak tam wasza herbata?

Thor Odinson: uważa, że jest gruba, ale jakoś sie trzyma, a twoja?

Steve Rogers: Żarty na bok, Thor.

Steve Rogers: Bruce powinien być za kilka minut, tylko on nie kupił jeszcze herbaty.

Clint Barton: trudno mu się dziwić, on jako jedyny z nas nie kupował jej w jednym markecie a w dwudziestu, aby nie wyjść na debila

Thor Odinson: Clint, on chodzi po tych marketach w koszulce z twarzą Hulka i napisem "nie wkurzaj mnie", jak on twoim zdaniem ma nie wyjść na debila?

Steve Rogers: Więcej szacunku do Bruce'a, panowie, zdobył aż siedem doktoratów.

Thor Odinson: ...Banner ma siedem doktoratów, a nadal tkwi tutaj z nami

Clint Barton: to dowód przyjaźni

Steve Rogers: ...w każdym razie, już poprosiłem Stephena, aby wpadł do nas jutro rano.

Thor Odinson: matko, Steve, ty łosiu

Clint Barton: ale żeś zjebał

Steve Rogers: Język.

Thor Odinson: jĘzYk

Clint Barton: teraz strange domyśli sie, że to ty kupiłeś tą herbate, a nie stark

Steve Rogers: Napisałem do niego list w imieniu Starka.

Clint Barton: nie pogrążaj sie

Thor Odinson: Stark potrafi tylko dawać autografy, nic poza tym

Clint Barton: strange pewnie już coś knuje za to, że chciałeś go wrobić

Steve Rogers: Więc niby jak inaczej mieliśmy go tutaj zwabić bez pomocy Starka i bez mówienia mu o planie? Zaparzyć herbatę i czekać, aż sam do nas przyjdzie?

Thor Odinson: własnie tak

Clint Barton: przecież on ciągle się tutaj kręci, głownie w nocy

Steve Rogers: Że co proszę?

Clint Barton: własnie to, co ci mówie

Clint Barton: jestem w 50% płatnym zabojcą, cały czas go słysze jak chodzi po korytarzach i róbi bog wie co

Clint Barton: naznosił tutaj milion swoich rzeczy podczas tej wojny i teraz lata tam i z powrotem

Steve Rogers: Dlaczego niczego nie mówiłeś?

Clint Barton: bo nikt nie pytał

Steve Rogers: A jak sobie to niby wyobrażasz? Że ktoś do ciebie nagle podejdzie i zapyta "Hej, Barton, czy ktoś z zewnątrz kręci się w nocy po naszej wieży?" lub coś w tym stylu?

Clint Barton: no, dokładnie tak

Clint Barton: w życiu trzeba być konkretnym

Thor Odinson: ...50% płatny zabójca? a co z tą drugą połową?

Clint Barton: kochający ojciec i mąż mieszkający z rodziną na farmie

Thor Odinson: no to nieźle

Steve Rogers: Tak, dokładnie, nieźle.

Clint Barton: ty lepiej siedz cicho, wszystko zepsułes

Thor Odinson: właśnie, teraz przez ciebie musimy obmyślic nowy plan

Clint Barton: a najlepiej myśli sie przy dobrym piwie i dużej pizzy

Thor Odinson: czytasz mi w myslach

Clint Barton: czekam na parkingu

Thor Odinson: już biegne karton

Clint Barton: że co

Thor Odinson: ładna pogoda Barton*

Clint Barton: ......

Clint Barton: pośpiesz się

Clint Barton opuścił rozmowę.

Thor Odinson: poradzimy sobie bez ciebie, psujo

Thor Odinson opuścił rozmowę.

Steve Rogers: Rozpuszczone bachory, nie docieniają niczego.

Steve Rogers opuścił rozmowę.

Bruce Banner: objechałem jakieś 30 marketów, ale mam w końcu 5 kilo tej herbaty

Bruce Banner: a jak u was?

Bruce Banner: ...chłopaki?

Bruce Banner: ja pierdole

Bruce Banner: tak, Bruce, jesteśmy drużyną, trzymamy sie razem!!

Bruce Banner: szkoda gadać

Bruce Banner usunął rozmowę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro