Spotkanie
Pov Park Jimin
Szedłem w stronę firmy i modliłem się w duchy że żadna psychofanka mnie nie dorwała. Byłem tak zamyślony że nie zauważyłem dziewczyny biegnącej w moją stronę. Razem upadliśmy na ziemię i przez dłuższą chwilę patrzyliśmy sobie w oczy. Dziewczyna wstała pierwsza i pomogła mi to samo uczynić. Dowiedziałem się że nazywa się SooMi. Piękne imię ale od razu pobiegła w swoją stronę. Intrygująca dziewczyna, mam nadzieję że kiedyś jeszcze ją spotkam.
Pov Choi SooMi
Kojarzę z kąś tego Jimina ale nie wiem skąd. Dobiegłam do kawiarni i jakby nigdy nic weszłam. Ujrzałam Naomi, była zła i zjadła mnie wzrokiem. Spokojnie SooMi, dasz radę.
- Cześć Naomi, przepraszam za spóźnienie ale zaspałam-bałam się tego co powie.
-Cześć i nic się nie stało. Siadaj muszę ci coś powiedzieć.-gdy tylko usłyszałam że musi mi coś powiedzieć moje serce przyśpieszyło.
-O co chodzi?-zapytałam że stresowanna.
-Widziałaś nowy come back BTS? Oni są tacy przystojni,umieram.-I po co ja się tak stresowałam.
-Obiło mi się o uszy, chyba Boy With Luv, tak?-zapytałam zaciekawiony.
- Tak ale dzisiaj jest fanmeeting poszłabyś że mną, proszę?-nie umiem odmówić jej odmówić kiedy robi oczka szczeniaczka.
-No dobrze ale Ty płacisz.
- CO?Dlaczego?
-Bo Ty to zaproponowałaś, proste. A na którą jest ten cały Fanmeeting?
-Na 12:45 Ale musi być wcześniej żeby kupić wejście.
- Ja też muszę ci coś powiedzieć.
-Już się boję, opowiadaj!
-Gdy biegłam w stronę tej kawiarni wpadłam na pewnego chłopaka, nazywał się Jimin i nie skąd ale go kojarzę. Mówi ci coś te imię?-zapytałam.
- No jasne że mówi. Park Jimin z BTS, jak wyglądał?Jaki kolor włosów? Miej więcej jaki wzrost?
-yyy...przystojny i to bardzo, takie pomarańczowo-różowe włosy i wyższy Ode mnie, metr 70 albo 73, 75.
Naomi była tym tak podjarana że możliwe ale bardzo prawdo nie podobne że to był ten Jimin z zespołu BTS. Przed fanmeeting poszłyśmy na lody do parku A potem udałyśmy się w miejsce spotkania z całą siódemką.
Doszłyśmy, było bardzo dużo ludzi. Nagle weszli przywitali się i usiedli. Poszły pierwsze osoby. Jestem za niska i nic nie widziałam metr 66 daje w kość. W końcu ujrzałam ich. Park Jimin to był ten chłopak na które wpadłam. Zobaczył mnie i pomachał, zrobiłam to samo.
Moja kolej na początek był lider,J-hope,V i Suga. I Jimin.
- Cześć i jeszcze raz bardzo Cię przepraszam że na ciebie wpadłam.-przywitałam się i od razu to przeprosiłam za wcześniej. Znowu.
- Nic się nie stało naprawdę. Co ciebie tutaj sprowadza, jesteś ARMY?
- Przyjaciółka mnie poprosiła żebym z nią poszła no i jestem.
-Fajnie, SooMi prawda?
- Tak, Choi SooMi, A Ty Park Jimin co nie?-uśmiechnęłam się do chłopaka.
C.D.N.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro