Wattpad na krańcu świata
Australia to kraj imigrantów, wielu narodowości, kilku religii i zaledwie dwudziestu dwóch milionów ludzi, skupionych głównie w dużych aglomeracjach umiejscowionych na wybrzeżach. W dzisiejszych artykule postaram się przybliżyć ludność Australii i jej umiejscowienie.
Mimo że jest szóstym krajem na świecie pod względem powierzchni i jedenastym jeżeli skupimy się na komforcie życia, to zamieszkiwana jest jedynie przez dwadzieścia dwa miliony ludzi, co sprawia, że plasuje się na szczycie najsłabiej zaludnionych obszarów świata, wraz z Grenlandią, norweskimi prowincjami Arktyki i Saharą zachodnią. Pewnie Was to zaskoczy, ponieważ australijski krajobraz bardzo często kojarzony jest z wielkimi skupiskami ludzi i aglomeracjami takimi jak Sydney, Melbourne, Brisbane czy Adelaide, w których populację sięgają nawet kilku milionów. Choć faktem jest, że Australia to najsilniej zurbanizowany kontynent, gdzie odsetek ludności miejskiej wynosi około 90%, a na linii Newcastle-Adelaide, stanowiącej zaledwie 9% powierzchni mieszka aż 75% obywateli tego kraju. Nie powinniśmy jednak zapominać o milionach kilometrów kwadratowych outbacku, niezamieszkanego półpustynnego terenu, na którym zaskakują piękne formacje skalne, ale również brak sygnałów komórkowych, stacji benzynowych, i co najważniejsze, ludzi przez kilkaset kilometrów niewyasfaltowanej drogi. Osoby spragnione wrażeń i cudownych widoków zanim wyruszą na road trip przez nawet niewielki obszar tego terenu, muszą dokładnie zaplanować swoją podróż i wykonać szczegółowe przeglądy zapasów, ale też środka transportu, ponieważ wezwanie pomocy, jest trudne i nie gwarantuje natychmiastowego rozwiąznia problemów, a sprowadzanie samochodu do najbliższego warsztatu, często jest o wiele bardziej kosztowne, niż pozostawienie go na miejscu.
Australia to kraj imigrantów. Od czasów powstania pierwszej brytyjskiej kolonii karnej w latach osiemdziesiątych XVIII wieku, zaczął się stopniowy napływ ludności europejskiej i wypieranie oraz ludobójstwo ok. trzystu tysięcy aborygenów, rdzennych mieszkańców Australii prowadzących niegdyś koczowniczy tryb życie. Do II wojny światowej ludność Australii stanowili głównie Brytyjczycy i Irlandczycy. Po wojnie masowo przybywało imigrantów między innymi z Grecji, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji. Po całkowitym odzyskaniu niezależności Australii od Wielkiej Brytanii w XX wieku wzrosła liczba imigrantów z Azji, głównie z krajów ogarniętych w tamtym czasie wojną takich jak Wietnam. Obecnie rząd nadal z chęcią przyjmuje imigrantów, szczególnie otwarty jest dla obywateli Wielkiej Brytanii i ludzi dobrze wykształconych, którzy chętni są do osiedlenia w niewielkich miasteczkach. Co roku sporządzana jest lista pożądanych zawodów, których posiadanie niezwykle ułatwia zdobycie wizy pracowniczej. Popularna drogą do spędzenia trochę więcej czasu w Australii jest roczny wyjazd na wizie Works&Holidays, uprawniającej do niewielkiego, legalnego zarobku.
Główną religią mieszkańców kontynentu jest chrześcijaństwo, a do pozostałych wyznawanych w Australii religii należą: buddyzm, judaizm i islam. 20% ludności to ateiści.
Panuje przesąd, że mieszkańcy Australii zawsze są wyluzowani, uśmiechnięci, niezwykle otwarci i bezinteresowni. W dalszej części postaram się omówić te cechy, ale wracając, kogo taki opis wam przypomina? Mnie dzieci, więc w pełni zgadzam się z powiedzeniem, że Australia to w zasadzie plac zabaw dla dorosłych.
Australijczycy mają w sobie coś co określa się „easygoing spilit". Oznacza to niefrasobliwą, bezproblemową postawę Taką na luzie. Zawsze znajdują czas na barbecue, zwane również barbi w gronie przyjaciół i rodziny, wyjście na plażę, do pubu, oglądanie meczów australijskiego futbolu, wyjazd ponad tysiąc kilometrów od miejsca swego zamieszkania, tylko po to by wypróbować nowo odnalezione, świetne miejsce do surfingu, czy tor motocyklowy.
Dla Australijczyków rodzina, sport i spędzanie czasu na świeżym powietrzu to świętość. Praca nie jest na pierwszym miejscu i pewnie dlatego tzw., sztywne terminy wywiązywania się z umów istnieją tylko na papierze i nikt nie zwraca na nie uwagi, a efektywność pracy polega często na „braniu nadgodzin" i sprawianiu wrażenia, że jest się zajętym.
Od wielu turystów i ludzi, którzy wyemigrowali do Australii słyszy się niejednokrotnie, że to naprawdę otwarty i przyjazny naród, a Australijczycy są mistrzami small talku i pozdrawiania oraz nazywania obcych ludzi przyjaciółmi, kiedy jedynie nawiązali z nimi kontakt wzrokowy, nie okazując żadnego skrępowania. W okresie świątecznym nikogo nie powinien zdziwić biegacz w czapce mikołaja życzący wesołych świąt. Wszyscy lubią siebie nawzajem i mają duży dystans do siebie
Kiedy słucha się australijskiego radia, można mieć wrażenie, że to międzynarodowa stacja, ponieważ informacje z innych kontynentów zajmują ważne miejsce w ramówkach, a Australijczyków interesuje jedynie to, co dzieje się na ich własnym podwórku. Ci, którzy interesują się życiem poza Australią, często denerwują się tym, że świat tak mało wie o ich pięknym kraju.
Uwaga, ciekawostka!
W XIX wieku Melbourne i Sydney zaczęły ze sobą ostro rywalizować o miano stolicy kraju. Żeby nie dopuścić do utraty popularności jednego miasta kosztem drugiego, a zarazem zakończyć spór, parlament podjął decyzję o budowie nowej stolicy od podstaw na obszarze pomiędzy dwoma największymi miastami Australii. Stolicą państwa została Canberra.
Większość Australijczyków nigdy nie wyjeżdżała ze swojego kraju, ale zgodnie twierdzą, że tego nie potrzebują. Zresztą nie powinniśmy się dziwić, ponieważ są samowystarczalni, bogaci, żyją w bezpiecznym kraju bez wojen i społecznych niepokojów (jedynym wyjątkiem jest konflikt z Aborygenami), wokół siebie mają piękną przyrodę, nie muszą jechać do Afryki, by przejechać się na wielbłądzie, ani na Antarktydę, aby zobaczyć pingwiny w naturalnym środowisku, wszystko to mają u siebie, włącznie z rewelacyjną pogodą i niewielką ilością klęsk żywiołowych. Czego więcej można chcieć?
Jeżeli Australijczyk zdecyduje się na wyjazd za granicę, to najczęściej wybiera Tajlandię, Bali, Filipiny, Wietnam lub Kambodżę, sąsiednie kraje, a rzadziej Europę, określaną przez niektórych jako egzotyczną.
Bali jest szczególnie popularna wśród młodzieży robiącej gap year pomiędzy liceum a studiami, która zazwyczaj trwa dość długo, ponieważ beztroska bez obowiązków jest dość powszechnym zjawiskiem. Powstał nawet serial pt. „What Really Happens in Bali" opowiadających o perypetiach australijskiej młodzieży.
A co należy zrobić, jeśli pojawi się jakiś problem? Najlepiej zamieść go pod dywan i do czasu, aż nie będzie trzeba go rozwiązać, ignorować. Nawet jeśli coś nie odpowiada im w twoim zachowaniu, to raczej nie są skorzy do konfrontacji. Wolą powoli i dyskretnie, ale w skuteczny sposób wycofywać się z kontaktów, unikając spotkań, nie odbierając telefonów i przy jakiejkolwiek próbie wyjaśnienia problemu mówić: „No worries, mate".
Jedna czwarta młodych Australijczyków (w wieku 16-24) deklaruje, że nie jest zadowolona ze swojego życia. Nie jest to zbyt duży odsetek, ale jeśli pochylimy się nad inną statystyką, mówiącą o tym, iż samobójstwa są najczęstsza przyczyna śmierci, wśród tej grupy wiekowej, częstszą niż wypadki samochodowe, możemy się przekonać jak mocno takie podejście do życia odbija się na części społeczeństwa. Bo jak wiadomo, nie każdy umie być otwarty, bezproblemowy i ufający wszystkim.
Podsumowując, Australia mimo swojej ogromnej powierzchni jest najsłabiej zaludnionym kontynentem świata, lecz mimo to jego mieszkańcy są bardzo różnorodni. Australijczycy to mistrzowie small talku i zamiatania problemów pod dywan, ludzie sprawiający wrażenie otwartych, serdecznych i bezinteresownych, którym w bliższych kontaktach czasem brakuje „easygoing spilit".
Linki, w które warto kliknąć:
whereisjuli.com – Blog Polki mieszkającej w Australii i podróżującej po całym świecie.
www.youtube.com/playlist?list=PLUQB-SpjuXynJCpC9IzeFRIGtWcJ1-sQf – Zbiór 15 filmów o Australii, między innymi o jej najpiękniejszych zakątkach i trudach przemierzania outbacku.
www.youtube.com/watch?v=fjo_undUj7A – Materiał filmowy przedstawiający pokrótce historię Australii. Głównie dla ludzi, którzy nie tylko chcą dowiedzieć się więcej o historii tego pięknego kraju, ale też mają 10 minut czasu
www.youtube.com/watch?v=sbOgTc7-JZE – Nie jest to co prawda materiał stricte o Australijczykach, ale o tym co myślą na temat Ameryki, lecz pomiędzy ich wypowiedziami możemy dowiedzieć się kilku stereotypów na temat kangurów czy „shrimp on the barbie" – zwrocie rozpowszechnionym przez reklamę pewnego biura turystycznego w Ameryce, w rzeczywistości nie używanego przez Australijczyków.
www.youtube.com/watch?v=3AWUd0_QTqE – Zwiastun „What Really Happens in Bali"
Jak Wy postrzegacie Australijczyków i jak opisujecie ich w swoich opowiadaniach? I najważniejsze pytanie, czy chcielibyście kiedyś zasmakować australijskiego luzu?
Jeżeli chcielibyście przeczytać artykuły dotyczące konkretnych zagadnień: krajów, kultur czy zwyczajów, piszcie. Chętnie zapoznam się z Waszymi propozycjami i może w następnym numerze poruszę ten temat.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro