Prolog
*Mia*
-Jesteś pewna tego co robisz Mio?-zapytał Szary
-Tak, jestem tego pewna-mężczyzna wciągnął głośno powietrze
-Wiesz z czym się to wiąże, wiesz jak się zachowuje i co teraz będzie-powiedział niskim głosem patrząc ciemnym spojrzeniem w moje oczy
-Wiem-Christian zamknął oczy
-Możesz sobie zepsuć życie-ostrzegł mnie
-Wiem ale pragnę cię odkąd cię zobaczyłam w domu dziecka-przełknął głośno ślinę. Podał mi pióro, wziełam je do ręki. Nachyliłam na biurkiem i popisałam umowę o której marzyła odkąd Christian powiedział mi o wszystkim
-A Sebastian wie o tym wszystkim?
-Tak-szepnął
-Od dawna?
-Tak-oddałam mu pióro
-Wiesz że go uczę...
-Wiem Chris...tato-uśmiechnął się lekko
-Chcę żeby się uczył na tobie-
-------------------------------------------------------------
Hey! Mam nadzieje że spodobał wam się prolog i zachęcę was do czytania mojego fanfiction
Czytasz=komentujesz & gwiazdkujesz
Dziękuje za okładkę DobrevAndzia
I dziękuje BookGalaxyGirl (mojemu Mistrzowi) za korektorowanie rozdziałów oraz za słowa otuchy gdy traciłam wiarę w siebię. Jeszcze raz wam dziękuje
•Ciemnastrona
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro