Bycie herosem nie jest ani trochę łatwe. Nawet jeśli ma to swoje plusy - to ma też minusy. Takie jak nieświadomość i raczej brak drugiego rodzica w twoim życiu, a jeszcze większym są potwory. Codziennie jesteś przez nie ścigany, i nie ważne jak bardzo wypsikasz się jakimś magicznym perfumem one Cię w końcu znajdują. Wtedy możesz liczyć na farta herosa, twojego opiekuna - jeśli takiego masz - lub najzwyczajniej w świecie na szybką śmierć.
Moja historia jest nieco inna od tej Percy'ego, gwarantuję jednak, że jest w niej równie duża liczba potworów i wpadania w tarapaty.
Zacznę od samego początku gdzie "moja przygoda" z pseudo bycia dzieckiem Boga zaczęła się.
Było to kilka lat temu, wtedy jeszcze nie miałam bladego pojęcia w jakie bagno wpadnę i jak bardzo Bogowie manipulują naszym życiem.