Świat zwierząt jest piękny. Te wszystkie dzikie koty, i potulne chomiki... Ale jakim zwierzątkiem byłaby ta-lala ?

O jejku, sorki ale byłam na drugim koncie. Jestem gotowa, możemy zaczynać!

To może na początku powiedz coś o sobie?

Więc jestem blondynką o lekko kręconych (dlaczego nie prostych?!), grubych (dużo osób mówi, że to fajnie, a ja wolałabym mieć ich mniej), puszących się (za jakie grzechy?) włosach. Ni to niebieskie, ni to szare oczy można zobaczyć w różnych odsłonach. Czasem śmieje się jak głupia i nie mogę przestać, następnym razem wbijam wzrok w jeden punkt rozmyślając, a jeszcze innym po prostu ukrywam je między kolanami, by nie było widać, jak płaczę. Staram się w ludziach dostrzegać dobro, oraz sama je rozsyłać, chociaż nie mogę powiedzieć, że mi to wychodzi. Prywatnie jestem mieszkanką nie dużego, nie małego miasta na południu Polski, mam (bardzo) małe grono najbliższych przyjaciół, lubię uprawiać sport, podróżować i oczywiście czytać jak i pisać książki. Mam nadzieję, że tyle na początek wystarczy!

To może opowiedz o tym jak się tu znalazłaś?

Przyjaciółka czytała tutaj opowiadanie (bodajże koszmar teamu x) i poleciła mi tą aplikację, wraz z historią. Ta właśnie książka była moją pierwszą tutaj przeczytaną. Nigdy nie myślałam, że wattpad zajmie tak ważne miejsce w moim sercu, ani że poznam tu tyle wspaniałych osób. Atmosfera, która się tutaj tworzy jest cudowna i bardzo cieszę się, że poznałam tą witrynę oraz tutaj zostałam. Przenigdy nie sądziłam, że zdołam tyle osiągnąć. Moja własna, krótka historia była marzeniem, chociaż kiedyś nierealnym. Jestem niesamowicie wdzięczna za każda osobę, która została ze mną, bo w żadnym stopniu na to nie zasługuje.

Rozumiem, haha. To może dlaczego akurat ''ta-lala''?

O, tutaj jest bardzo banalna historia. Opublikowałam wpis, w którym dziękowałam za 15 obserwujących, a pod spodem napisałam „fejm ze mnie że talala" (chociaż chyba bardziej pasuje „jak") i stwierdziłam, że to słowo fajnie brzmi. Samo „talala" było zajęte, więc mija nazwa brzmiała „ta_lala", a że był ten cały włam do serwerów wattpada, zamieniłam podłogę na pauzę. Na razie nie mam zamiaru jej zmieniać, podoba mi się taka, jaka jest.

Dobrze, laleczko. Może opowiedz coś o swoich najbliższych wattpadowych planach

Laleczko, ale słodko hahah.

Mam w planach dużo i dużo więcej. W najbliższej przyszłości chciałabym zająć się instagramem, oraz opublikować na moim drugim koncie ( -kreatywnosc ) oceny profili, recenzje (cofnęłam chwilowo publikację) i inne tego typu rzeczy.

Następnie chciałabym skupić się na „zapisane w gwiazdach", napisać książkę swojego autorstwa, w której akcja będzie toczyć się w Polsce, może coś wierszo-podobne.

Mam masę pomysłów, które chciałabym zrealizować i będę przeszczęśliwa, jeśli to się uda. Nie chce się rozpisywać, ale jeszcze sporo przede mną.

Masz coś/kogoś czym się inspirujesz?

Z tym u mnie różnie. Czasem pomysł nasuniętym się podczas snu, innym razem będę po prostu rozmyślać i wpadnie mi do głowy. Pomagają mi piosenki, oraz inni utalentowani pisarze na wattpadzie. Zdążyć się może, że i z papierowych książek wezmę jakaś akcję, postać bądź po prostu czas.

A jesteś w stanie powiedzieć czym dla ciebie jest pisanie na wattpadzie?

Hmm... wattpad teraz znaczy dla mnie naprawdę wiele. Pisanie tutaj daje mi taką wolność słowa. To jest wspaniale. Nie potrafię ubrać tego w słowa. Kocham tą aplikację, jak i ludzi, którzy z niej korzystają. Pisanie jest piękne. Układanie liter w najrozmaitsze wyrazy tutaj przechodzi tak płynnie, gładko. Nie boje się pisać tego, co myślę. Robię to, co kocham. Czym jest dla mnie pisanie na wattpadzie? W tej chwili, to moje całe życie.

Powiedziałabyś parę lat temu, że dojdziesz tu gdzie jesteś?

NA PEWNO NIE

Kilka lat temu jedynymi historyjkami jakie pisałam i miałam odwagę pisać, były jakieś krótkie bajki, ewentualnie zadania do szkoły. Pisanie jako tako sprawiało mi jakąś radość, lecz wiązanie z tym przyszłości było dla mnie nierealne. Gdyby nie ta aplikacja, wszystkie pomysły które kiedyś urodziły się w mojej głowie pozostałyby w niej zapewne na zawsze.

Publikując pierwsze opowiadanie (które było TOTALNYM niewypałem) w życiu nie spodziewałam się, że zajdę tak daleko.

Dalej w to nie wierzę. Wattpad jest społecznością, która jest wspaniała. Cudowni ludzie tworzą niesamowitą atmosferę.

Niczym nie zasłużyłam by być w miejscu, w którym jestem teraz. Nie zrobiłam nic wyjątkowego, by ludzie mogli mnie docenić. Jest wiele utalentowanych osób, które powinny być tu, gdzie ja. Nie wiem za co mam to wszystko. Nie wiem dlaczego spotyka mnie tutaj tyle dobra, ale DZIĘKUJĘ wszystkim, którzy się do tego przyczynili.❤️

A co myślisz o swoich teraźniejszych pracach?

Oczywiście mogłyby być dużo, dużo lepsze, ale nie mogę narzekać. Jest niesamowita zmiana między moim teraźniejszym stylem pisania, a tym, którym posługiwałam się jeszcze parę miesięcy temu. Uważam, że to, co pisze teraz, przynajmniej da się jakoś przeczytać.

Będę udoskonalać swoje metody i starać się, by to, co piszę było coraz lepsze. Wiem, że nigdy nie będzie idealnie, ale człowiek uczy się na błędach.

A jest jeszcze coś co jakoś bardzo kuje cię w oczy w twoim stylu pisania?

Muszę popracować nad ortografią. Robię wiele błędów (w szczególności interpunkcyjnych) i nie jestem z tego zadowolona. Nie podoba mi się również jak czasem opisuję sytuacje czy przyrodę. Powinnam poprawić dialogi oraz uważać na powtarzające się słowa.

Każdy ma swoje pisarskie problemy, takie jak np. problemy z wymyśleniem bohaterów. Jakie są twoje?

Ja osobiście kocham wymyślać bohaterów i tworzyć nowe osoby, czy tez posługiwać się tymi prawdziwymi. Moim głównym problemem jest raczej fabuła. Zarys najczęściej mam, cel, do którego dąży osoba w książce też, ale mam problem z wymyślaniem wątków drugoplanowych, lub sytuacji, które można gdzieś wpleść. Czasem jest tak, że wszystko co zaplanowałam zmieniam w trakcie pisania jednego rozdziału wielokrotnie. Przy następnej powieści chciałabym mieć wszystko dokładnie zaplanowane, by wykluczyć tego tylu problemy.

A o jakich tematach lubisz pisać?

Świetnie czyta mi się romanse i opowieści pełne emocji, sprzecznych uczuć. Takie również lubię pisać. Przyjemne jest tez bazgranie czegoś w stylu kryminałów, różnych historii przygodowych lub najzwyklejszych fanfiction. Ogólnie jestem bardzo otwarta na różne style i każdy mi się podoba. Wszystkie są na swój sposób wyjątkowe i niepowtarzalne.

Wolałabyś zadawać się z osobą zazdrosną, czy nerwową?

Hmm... trudne pytanie. Ale chyba wybrałabym osobę nerwową. Zazdrość nigdy nie jest dobra, nie lubię takich osób. Zawsze są przez to problemy....

A sama siebie jak byś opisała?

Bujająca w obłokach dziewczyna o zmiennym charakterze. Marzycielka starająca się patrzeć na świat z jak najlepszej perspektywy, której nie za bardzo to wychodzi. Pragnąca uszczęśliwić innych, nie do końca wiedząca, jak uszczęśliwić siebie. Pragnąca prawdziwej miłości i współczucia blondynka, kochająca zwierzęta. Fanka Ani, nie Anny, Stranger Things i Więźnia Labiryntu (nie)nastolatka. Kochająca muzykę (w szczególności One Direction), głupiutka osóbka, z dobrymi ocenami. Czasem śmiejąca się do granic możliwości, niekiedy smutna i zmęczona życiem nudna trzynastolatka. Kochająca cherbatkę, truskawki, kopytka i estetyczność dziewczyna, która właśnie jestem.

Mam nadzieję, że o to chodziło!

(Troszkę zgapione od opisu UnderFall_ , przepraszam kochana)

Masz jakieś swoje ulubione zwierze? Jaką emocje przedstawia według ciebie?

Och, ogólnie rzecz biorąc to kocham wszystkie zwierzątka (no, można tutaj pominąć pająki, komary i tego rodzaju złe niedobrzylaki). Każde zwierzątko jest wspaniale i wyjątkowe.

Jeśli chodzi o mnie, w serduszku zawsze będę miała wszystkie pieski, kotki i chomiczki (pozdrawiam Tuptusia, mój mały staruszek hahah). Chciałabym również mieć kameleona, królika, pandę (to marzenia, okey?), liska, papugę i takiego małego niedźwiadka, a i tygryska!

Jeśli chodzi o emocje to wiadomo, że zwierzęta silniejsze i straszniejsze, takie jak niedźwiedzie, wilki symbolizują moc, złość, przewagę. Te mniejsze lęk, strach czy niewinność, lecz moim zdaniem większość zależy od charakteru zwierzęcia. Tak zbytnio nie potrafię tego opisać.

Nie jestem pewna, czy taka odpowiedz na te pytania była właściwa, wiec bardzo przepraszam, jeśli coś sobie przeinaczyłam! <3

Rozumiem, haha. A gdybyś ty miała zostać jakimś zwierzątkiem to czym byłabyś, i co był symbolizowała?

O matko, na to pytanie kompletnie nie wiem, jak odpowiedzieć. Jest przecież tyle cudownych stworzeń, chciałabym w ciele każdego przeżyć tą malutką chwilkę by zobaczyć, jak to jest.

Mogłabym zostać na przykład małą sówką, symbolizującą mądrość, naukę i rozum.

O albo jakąś kolorową jaszczurką, kojarzą mi się z nadzieją i radością.

Mogłabym być również łabędziem, symbolizując spokój i rozwagę.

Nie umiem wybrać, każde jest idealne na swój sposób, przepraszam!

Również rozumiem, haha. Świat zwierząt jest piękny <3 Myślisz, że twój wygląd pasuje do twojego charakteru? Jeżeli nie, to jak musiałabyś wyglądać, żeby wszystko pasowało

Hmm... musiałabyś mnie zobaczyć i odpowiedzieć na to pytanie (czego ci nie życzę, bo chyba większość osób nie lubi wizyt u okulisty, zwłaszcza z tak błahych powodów haha)

Kurka rurka, sama nie wiem. Być może wyglądam na nieco za spokojną i za mało zwariowaną osobę. No bo kto normalny wbija pierwszemu lepszemu chłopakowi na kolonii do pokoju i w drzwiach krzyczy „heeeej!" oraz macha ręką, a gdy ten patrzy się na tego kogoś jak na debilkę dodaje „no odmachaj mi" ? Wydaje mi się, że nikt o zdrowych zmysłach, a to moja historia, która się wydarzyła niespełna miesiąc temu hahah. (Gościu odmachał, ale później pytał się mojej kol dlaczego to zrobiłam xdd)

Więc powinnam chyba wyglądać trochę bardziej zwariowanie i mniej na „małą, grzeczną dziewczynkę, która nic nie nabroi", bo w rzeczywistości nie do końca taka jestem <3

Czemu to brzmi jak tak dobre pomysły jak moje XD Ekhem, haha. Pobawimy się troszeczkę, haha. Jak w porównaniach do różnych rzeczy itp, opisałabyś swój wygląd?

Uuuuu, pomysł świetny ale nie umiem w takie rzeczy hahahah

Mam włosy niczym lśniąca pszenica po udanych zbiorach, porozrzucana na wielkim polu, oczy jak ciemne studnie, w której głębinie kryje się dużo więcej, niż przy pierwszym spojrzeniu mogłoby się wydawać. Zielone roślinki, pnące swe ramiona ku górze głębokiej dziury wykopanej już ponad trzynaście lat temu, pragną wydostać się z otchłani smutku, by inni mogli je podziwiać. Już lekko przybrudzona, niebieska woda chcąca spadać w dół z wysokich skarp, tworząc niezliczone wodospady, faluje, czując lekki powiew wiatru dostający się do niej ukradkiem przez malutkie szczelinki, w nie do końca doskonałych cegiełkach.

Usta niczym zwiędnięte róże, które czasem przypominają zamarznięte tulipany, o wyjątkowo fioletowawym kolorze. Raz się wznoszą, rosną, ładnieją, by po chwili znowu popaść w rożnego rodzaju choroby, na przykład pęknięcia.

Czoło, na którym małe krostki, jak wyrastające powoli chwasty pojawiły się niespodziewanie i za nic nie chcą odpuścić.

Lekko poczerwieniałe policzki, niczym zużyta już zabawka dopełniając mojej twarzy kształtów, co jakiś czas mnie denerwując.

Może być, hahah? Miejmy nadzieję, że da się to przeczytać. Mam czasem trudności z porównaniami.

Ej no super było, hahah. A skoro już się tak podtrzymałyśmy tematu kwiatów -> masz jakiś ulubiony?

Chyba nie. Zdecydowanie nie. Nie mam. Kocham róże, tulipany, maki, słoneczniki, chabry, stokrotki, niezapominajki i dużo, a nawet ogromnie dużo innych przepięknych kwiatów hahah

Mam do ciebie bardzo trudne pytanie. Prowadzisz na swoim drugim koncie między innymi oceny profili. Miałaś kiedyś tak, że podwyższyłaś komuś ocenę, tylko by nie było mu źle?

Na razie nie, ponieważ dotychczas zrobiłam mało ocenek hahah (co się mam nadzieję za niedługo zmieni). Ale gdybym miała mówić szczerze, to patrząc iż teraz wszyscy mają praktycznie po 100 punktów byłoby mi głupio dawać komuś 30 czy 40 no i może ciut bym zawyżyła hahah, ale staram się dość normalnie oceniać, w końcu to tylko moje niepotrzebne nikomu zdanie hahah

A tak obiektywnie to uważasz, że lepiej być surowo szczerym, czy nie szczerym?

Raczej surowo szczerym, chociaż niektóre opinie lepiej zostawić dla siebie. Po prostu nie lubię i nie toleruje kłamstwa. Poza tym, ma krótkie nogi hahah

Rozumiem, uważam podobnie, haha. Może powiedz jakiej piosenki mogłabyś słuchać do końca swojego życia?

Na pewno „Little Things", „History" (na którym znając życie często bym płakała), „Happily" (tak na wesoło), czyli piosenki zespołu One Direction (kocham wszystkie, ale te tak naj nią naj hahah)

A oprócz tego dobrze mi się słucha „Numb" od Dotana oraz „high on life" Martina Garrixa

Masz jakiś swój ulubiony cytat z filmu?

Szczerze nie, tak naprawdę w ogóle nie mam ulubionego cytatu. Jeśli już to coś od naszej kochanej i mądrej Aniulki (no kto by się spodziewał), ale to bardziej z książki hahha.

Rozumiem, któż by się spodziewał takiego obrotu spraw, haha. Niestety będziemy powoli kończyć tę pasjonującą krótką rozmowę, dlatego właśnie moim zadaniem jest pozwolenie ci w tym momencie na twoje trzy grosze, haha

Było wspaniale! Bardzo dziękuję za wywiad!

Więc w pierwszej kolejności przesyłam gorące pozdrowienia czytającym to. Dziękuję, że dotrwaliście do końca i się do mnie nie zniechęciliście! (Oby haha) Jestem ogromnie wdzięczna, za wszystko!

Chciałabym bardzo podziękować Tobie, droga Oliwko! Dziękuję, że przez tyle dni się ze mną męczyłaś, podczas gdy z innymi wywiady trwają kilka godzin. No cóż, chyba się już nie potrafię zmienić, by być ze wszystkim na czas, ale staram się! Dziękuję za tą cudowną przygodę, na pewno nie zapomnę jej do końca życia!

Dziękuję mojemu słoneczku a_ish_a  , największemu dobrzylakowi UnderFall_  , niezastąpionej Miravelka , przekochanej ta_slaviori , utalentowanej swiatowa , niesamowitej MariaFaustyna , wspaniałej -atencja-  , prześwietnej Shireyy , cudownej ostentacyjnosc , (kończą mi się epitety ups) najlepszej latorosl-  , okropniaście świetnej LKrason  , początkującej pisareczce mlsoon i oczywiście MrsBookreaderPl  i wszystkich o których tutaj zapomniałam! (Przepraszam, jak poknociłam coś z nazwami)

Kocham Was wszystkich CO DO JEDNEJ OSOBY!

Trzymajcie się! Dacie radę! Przeżyjemy ten rok szkolny! Nie będzie tak źle

Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Dziękuję za wszystko!❤️

Nie martw się laleczko, to nie jest tak, że wywiady trwają kilka godzin, to tylko tak wygląda, haha. Jeszcze raz bardzo dziękuję ci za wywiad <3

I ja również! Kocham, hahah❤️