Wywiad z @MrsBookreaderPl 🐞
Heeeeejka! Jeżeli tylko masz wolny czas, który możesz zmarnować, to polecam wziąć do rąk kubek twojej ulubionej herbaty/kawy, rozsiądź się w fotelu, i niech reflektory padają na ciebie!
No to hejka, ojeju, trochę się stresuję, hahaha. W każdym razie, możemy zaczynać
Zaczynajmy! A więc Oleńko ma droga, kochana - na początek powiedz nam wszystkim zebranym coś o sobie!
No dobra. W takim razie - hej, cześć, dzień dobry, jestem Ola i na wattpadzie jestem od ponad trzech lat. Przez ten czas rodzaj książek, zarówno tych, które czytam, jak i piszę, zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni. Jestem introwertyczką, choć w internecie tego aż tak bardzo nie widać, przynajmniej mam nadzieję, hahaha. Jestem też baaaardzo ironiczna, a moje poczucie humoru jest dosyć, hmmm, specyficzne. Nie mam jakichś specjalnych zainteresowań, ale bardzo często czytam, piszę i oglądam bajki. W zasadzie to jestem takim dużym dzieckiem. O, i warto dodać, że shipuję praktycznie wszystko, co się rusza. Cóż, chyba tyle, jestem kiepska w opowiadaniu o sobie
Shipy i bajki to coś dla czego żyje, hahah. Jak wygląda twoja przygoda z wattpadem?
Więc, moja przygoda z pomarańczą zaczęła się w maju 2017, kiedy to zobaczyłam, jak koleżanka czyta coś na wattpadzie, więc zapytałam się, co to za aplikacja no i później założyłam konto. Pamiętam nawet tytuł pierwszej książki, którą tu przeczytałam – girls love bad boys, chociaż wydaje mi się, że teraz opowieść zalicza się do trylogii Hell i ma inną nazwę. Oh, wtedy miałam wielką fazę na bad boyów i czytałam ff typu Bad Girl z Harrym Stylesem. Jeju, mój gust książkowy naprawdę się zmienił xD
Ach te gusta, hahah. A skąd wziął się pomysł na pisanie z twojej strony?
Od zawsze pisanie opowiadań na polskim sprawiało mi przyjemność, ale irytowało mnie to ograniczenie, które jest nakładane. "Nie zaczynaj zdania od Albo", "nie używaj języka potocznego" czy "sztywno trzymaj się tematu". Dlatego zaczęłam pisać na wattpadzie. Tutaj nie boję się napisać przekleństwa w książce, bo to, co piszę, opiera się na moich zasadach. Co ciekawe, moją pierwszą książkę da się wciąż przeczytać na wattpadzie - tytuł to "Żanetka i Roman", gdyby ktoś był zainteresowany xD
Ooo, haha. O czym opowiadała ta jakże na pewno niesamowita opowieść?
Cóż, była to opowieść o rodzinie (Żaneta, Roman i dwie córki - cygan i pogan (nie pamiętam imion córek xDD)) która z rodzinnego miasta wyprowadza się do Los Angeles, tak w skrócie. Jest to opowieść iście aŁtoreczkowa, z milionem błędów i historią tak nielogiczną, jak tylko być może hahaha
No cóż, każdy od czegoś zaczynał - ważne żeby o tym nie zapominać, haha. Skąd pomysł na twoją pierwszą pracę?
Um, mogę się mylić, ale chyba była to książka na podstawie zabawy klasowej - każda postać była przypisana konkretnej dziewczynie w klasie, choć nie jestem pewna, kto był bed bojem Marianem, ale to jest mało ważne. W każdym razie, kiedyś uznałam "hej, a może zrobię z tego książkę na wattpadzie?". To w sumie tyle, cała geneza powstania
Czyli przed tym kontem miałaś jeszcze inne?
Tak, dokładniej jedno: Taka_Inna_Pisarka. Konto dalej istnieje i tam właśnie znajduje się wyżej wspomniane największe dzieło literackie wszechczasów. Nie pamiętam, dlaczego je zostawiłam, ale cieszę się, że to zrobiłam, bo na tym profilu zaczynałam wszystko z czystą kartą, nikt mnie nie znał oraz żadna osoba, którą znam "w realu" nie zna mojej nazwy xD
Rozumiem, haha. Zaraz pójdę w stalking i cię znajdę! A skąd przyszedł pomysł i chęć na pisanie na tym koncie?
Pisanie na tym koncie to dziwna historia, bo co jakiś czas miałam fazę na różne fandomy i kiedy nie interesowałam się już aż tak bardzo tym poprzednim, używałam książki, które o danym uniwersum pisałam, przez co mój profil wciąż się zmieniał: pierwsza książka na tym koncie, "padł strzał", była przykładowo o kastielu z "słodkiego flirtu", później miałam fazę na Nialla Horana i to o nim była książka, ale zawsze finalnie opowieść była usuwana, aż do czasu, kiedy na samym początku stycznia tego roku napisałam "ciepłe dłonie" i - cóż - odniosły sukces, którego się nie spodziewałam. Tak nadeszły mnie chęci na zrobienie czegoś więcej i choć personalnie niezbyt lubię tego shota, to czytelnicy dali mi zajebistego kopa i byłam zmotywowana zrobić coś więcej, stąd mam chęci na pisanie. Warto też wspomnieć o "message", gdzie było naprawdę wielu wiernych czytelników, którzy naprawdę motywowali do dalszej pracy, między innymi pytając się o rozdziały i zostając ze mną w nocy, czekając na kolejne rozdziały maratonu, nawet jeżeli było już po północy, a jutro musieli wstać.
Ale się rozpisałam, hahaha. W każdym razie, tak właśnie wyglądało zdobywanie chęci do pisania
Na swoim profilu masz naprawdę dużo różnej maści shocików, ale z tego co widziałam nie ma tam ani jednej pełnoprawnej książki - dlaczego?
Mam zamiar pisać słoneczniki, ale nie mogę prawidłowo pierwszego rozdziału, usuwałam go już z dwadzieścia razy. W każdym razie, będzie długa książka, ale jeszcze nie teraz, za niedługo xD po prostu one shoty są prostsze do napisania, jeden rozdział i tyle, no i w dodatku można szybko rozpisać cały pomysł, bez męczenia się przez tyle rozdziałów
a w pisaniu tego na zawsze przeklętego, pierwszego rozdziału co jest dla ciebie najtrudniejsze?
Chyba samo rozpoczęcie. Nie umiem rozpoczynać historii i jest to moja pięta Achillesa, totalnie nie wiem, jak to zrobić, bo nie chcę zaczynać tak typowym dla książek obudzeniem się głównej bohaterki. Staram się, żeby było to coś innego, ale chyba mi nie wychodzi, hahaha. Ale muszę się w końcu zmotywować i dokończyć ten piekielny rozdział, bo nigdy nie pójdę na przód, jeżeli będę się zadręczać kilkoma pierwszymi akapitami, a mam naprawdę kilka fajnych pomysłów, które chcę umieścić w książce, no ale najpierw muszę sam początek ogarnąć, hahaha
Początki są zawsze najgorsze, haha. Jest coś co chcesz przekazać tą książkę, czy raczej nie?
Kurczę, ciężkie pytanie. Myślę, że chcę coś przekazać, choć do końca nie jestem pewna, co. Jako wersję roboczą możemy założyć, że chcę pokazać, że warto jest dobrze wykorzystywać wakacje i samo bycie nastolatkiem, bo jednak zarówno jedno, jak i drugie nie trwa wiecznie
Rozumiem. Dlaczego akurat ''MrsBookreaderPl''?
Ta nazwa akurat nie ma żadnej dłuższej historii xD po prostu kiedyś pomyślałam sobie "hej, to nawet fajnie brzmi"! Za to mogę dodać, że miałam dwie poprzednie nazwy, "alexxaas" zaraz po założeniu konta oraz trochę później "PojebanaPisarka4" (matko boska, co mi wtedy siedziało w głowie)
Ał. Hahaha. A może powiedz dlaczego akurat ta książka nosi nazwę ''pola słoneczników''?
Booo... na takim polu ma się troszkę podziać, ale to kiedyś, kiedyś. Poza tym pola słoneczników są PRZE CU DO WNE, wyglądają naprawdę zarąbiście, więc stwierdziłam, że można wcisnąć takie pole do tytułu
Są cudowne, to prawda, haha. Masz jakieś swoje cechy szczególne?
Hmm, myślę, że mam jedną, mianowicie, jestem absurdalnie wręcz nieśmiała i po tym można mnie poznać, bo gdy wszyscy do siebie podchodzą i bez problemu się zapoznają, tak ja stoję z tyłu i toczę w głowie walkę pod tytułem "czy ryzykować życiem i podejść do kogoś obcego", gdzie zawsze wygrywa strona, która mówi, żebym stała tam gdzie stoję i nawet słowem się nie odezwała. Tak więc gdybyśmy spotkali się my wszyscy, użytkownicy wattpada, to mnie poznalibyście bez problemu przez bycie nieśmiałą xD
Dobrze dobrze, obstawiam, że ja byłaby tą osobą, która wsztystkich wyciągałaby z cienia, haha. Twoja nieśmiałość jakoś bardzo ci przeszkadza?
Oj, nawet nie wiesz, jak bardzo. Wiadomo, inaczej jest z osobami, które znam bliżej i wiem, że mogę się przy nich czuć swobodnie, ale przy ludziach, z którymi zadaję się stosunkowo od niedawna (przykładowo moja nowa klasa) lub nie znam ich w ogóle, jest po prostu koszmar. Boję się podejść, powiedzieć głupie "cześć" czy zapytać o cokolwiek, bo po prostu mój mózg blokuje mnie w dziwny sposób i nie mogę wykrztusić ani słowa. Jest to denerwujące również wtedy, gdy jestem w sklepie, a pracownik/pracowniczka już z daleka wydaje się niemiła, a ja muszę się zapytać, czy zostały jeszcze jakieś bułki, a takich sytuacji mam baaaardzo dużo. Mówiąc krótko, nienawidzę swojej nieśmiałości
Próbowałaś coś z tym robić?
Próbowałam, ale z marnym skutkiem. Po prostu jestem skazana na bycie nieśmiałą, hahaha. Mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie dzień, kiedy to minie, chociaż wątpię, iż tak będzie, ale cóż, nawet najmniejsza szansa jest lepsza niż jej brak ¯\_(ツ)_/¯
A tak oprócz nieśmiałości, to jaka jest twoja najgorsza wada (według ciebie)?
Szczerze? Za dużo przeklinam xD i tu mówię absolutnie poważnie, nie mam wady gorszej niż to, jak się wysławiam. I tak mówię połowę z tego, co myślę, dlatego cieszę się, że ludzie nie potrafią czytać w głowach, bo przeraziliby się ilością niecenzuralnych słów, które się tam znajdują xD
Wracając do twoich prac : Z której jesteś najbardziej dumną, którą najbardziej lubisz, i do której masz sentyment?
Jeżeli chodzi o sentyment, no to "ciepłe dłonie", bo mimo że ich nie lubię, to były bramą wejściową do pisania po dłuższej przerwie, poza tym, jak mówiłam wcześniej, odniosły sukces, którego się nie spodziewałam. Jeżeli chodzi o tą, z której jestem dumna, to jest to pierwsza część Instagrama o awae, a powód jest prosty: jest to pierwsza wielo-rozdziałowa historia, którą kiedykolwiek skoczyłam. No i wreszcie ta, którą najbardziej lubię – tutaj nawet nie muszę się zastanawiać. "Potrzebujemy się nawzajem" bezapelacyjnie zajmuje wyjątkowe miejsce w moim sercu, po prostu lubię tę pracę i jest to jedyna z moich historii, którą chciałabym przeczytać, tak po prostu, nie jako autorka, tylko czytelnik, głównie dlatego, że za cel wzięłam sobie opisanie uczyć, a faktyczną fabułę odłożyłam na dalszy plan.
Czyli podsumowując - co najbardziej boli cię w twoim stylu pisania?
Nie lubię u siebie tego, że zawsze robię coś niewystarczająco – w środku mam takie poczucie, że mogłam mieć więcej słów, zrobić dłuższy dialog, lepiej opisać otoczenie, bardziej się rozpisać przy myślach bohaterki. Po prostu wszystkiego jest zbyt mało xD
A jest taka rzecz, która podoba ci się najbardziej?
Chyba nie ma, po prostu nie umiem znaleźć w sobie tego czegoś, co uważałabym, że jest dobre, gdy w grę wchodzi pisanie książek, ale na potrzebę pytania powiem, że podoba mi się to, kiedy czytam finalny tekst i myślę sobie "o jezu, udało mi się to napisać, zajebiście"
A co/kto inspiruje cię najbardziej? Kogo bierzesz za inspiracje i autorytety?
Nie mam autorytetu w konkretnych osobach, ale naprawdę szanuję ludzi, którzy są wytrwali i piszą książkę od początku do końca, bo mi często to nie wychodzi i - cóż - po prostu usuwam prace. Jeżeli chodzi o inspiracje, to czerpię ją z wszystkiego: muzyki, zdjęć na pintereście i tego, co sama widzę, przykładowo piękne zachody słońca czy ludzie, którzy idą beztrosko przez miasto, często same zapachy dają mi pomysły, na przykład powierze, które ma po deszczu specyficzny zapach czy nawet to, jak pachnie kawa. Ogólnie rzecz biorąc, wiele rzeczy jest dla mnie inspiracją
Jak czujesz się z myślą, że prawdopodobnie wiele osób (w tym ja!) wzdycha do twoich prac i zachwyca się nimi?
Przede wszystkim dziwnie; mam na myśli, to przekochane i uwielbiam komentarze, które mówią, że komuś podoba się moja praca, ale mam zawsze poczucie, że to jest okropnie dużo osób i że nie jest to na tyle dobre, żeby mieć tak dużo odbiorców. Tak czy siak, naprawdę mi miło, że komuś się to podoba i naprawdę to doceniam ♥️
Masz czasami tak, że odczuwasz od tych kochanych osób, presję?
Czasem tak bywa, ale dopiero z wiekiem dowiedziałam się, jak szkodliwe to jest. Mam na myśli, kiedy jest się młodszym, to nie odczuwa się tak tego nacisku; dopiero później, kiedy jest się starzym, to wszystko staje się okropnie przytłaczające, zwłaszcza kiedy od nas, nastolatków, wymaga, a wręcz zmusza się do zachowywania się jak dorosły, a kiedy tak się robi, to znowu jest presja, bo "a co ty nagle taka wielce dorosła?" albo "przecież ty jesteś jeszcze dzieckiem!". Jak by nie patrzeć, osoby, które tak mówią, czyli, bądźmy szczerzy, rodzice, zazwyczaj robią to, bo myślą, iż takie zachowanie jest dobre, więc w pewnym stopniu można to usprawiedliwić
Gdybyś miała wskazać to jaki jest twój największy kompleks?
Moja figura, definitywnie. Mam na myśli, nie jest najgorsza na świecie, ale na mnie dosłownie żadne ubrania nie wyglądają dobrze, nie ważne, czy są luźne czy obcisłe, zawsze wyglądają po prostu okropnie przez ten kształt ciała
A w wyglądzie co ci się podoba?
Włosy. Szczerze mówiąc, one ratują całą twarz, jeżeli chodzi o wygląd. Zwłaszcza lubię je, kiedy są zafarbowane, bo dodaje mi to trochę pewności siebie, a jakby nie patrzeć, u mnie każda malutka część tej pewności jest na wagę złota xD
CHWAŁA WŁOSOM ZA TO! hahah. Gdybyś miała opisać swój wygląd samymi określeniami to jakie by one były?
Jesuś, nie mam pojęcia xD
Włosy czerwone niczym dojrzała czereśnia
Oczy błękitne jak ocean
Usta jak dopiero dojrzewające maliny...
Przepraszam, nie umiem w takie rzeczy xD
Nie poszło ci źle! Hahaha. Zapodaj nam może 5 faktów, których NIE znajdziemy na twoim profilu?
1. Jestem uczulona na wszelkiego rodzaju muszki i jak mnie coś ugryzie, to przykładowo ręka puchnie mi tak, że jest rozmiaru nogi
2. Mam naprawdę dobry kontakt z małymi dziećmi i zawsze jak wyjdę na podwórko to te dzieciaczki do mnie przybiegają i chcą się ze mną bawić xD
3. Nigdy nie miałam nic złamanego, ręki, nogi, po prostu nic
4. Nie znoszę herbaty owocowej, chyba że jest to zielona i truskawka, wtedy ją uwielbiam
5. W "wersjach roboczych" mam dokładnie 22 projekty, a połowa to napisane w kawałku one - shotu, które czekają na dokończenie
Gdybyś miała opisać wszystkie swoje 22 projekty, jednym słowem, to jakie by to było?
Miszmasz, po prostu. Gdy klikam w wersje robocze, czuję się, jakbym wchodziła do dyskontu wielobranżowego: tam jest po prostu wszystko i nic
Jest jakieś widoczne powiązanie między tymi pracami?
Nie, nie mają totalnie żadnego połączenia xD w sensie, jest kilka z awae, kilka z tlou i ze trzy z miraculous, ale wszystkie razem nie mają cech wspólnych xD
Czyli jesteś raczej osobą z głową pełną pomysłów?
Myślę, że tak. Problemem jest to, że nie umiem ich wykorzystać, mam na myśli, nie chce mi się ich wykorzystywać xD zawsze zaczynam to pisać, a później tracę ochotę, nie mam czasu i koniec końców pomysł nie zostaje zrealizowany
Problemem jest raczej lenistwo, czy brak chęci?
Lenistwo. Jestem okropnie leniwą osobą, najchętniej cały dzień bym leżała i nic nie robiła, rzadko kiedy mam na cokolwiek chęci xD
Chwila dla mojej głupoty bo myśmy się chyba rozgadały (ekhem, ekhem 32 pytania) więc tym akcencikiem będziemy kończyć naszą konwersację, haha. Z bólem serca oznajmiam, że czeka na ciebie przedostatnie zadanie - powiedz po prostu czy ci się podobało, haha
A tam, miło się gadało, walić ilość pytań (chociaż współczuję ci przepisywania moich wywodów, hahahaha)
Więc, zajebiście mi się podobało, mówiąc szczerze, stresowałam się okropnie na początku, ale chyba aż tak źle nie odpowiadałam. Dziękuję baaaardzo mocno za możliwość udziału <3
Aj, milutko, haha <3 I ostatni fragment czyli coś od ciebie! Specjalne pozdrowienia, rady, słowa od siebie, podzięki i tak dalej, haha
Okej, więc, przede wszystkim dziękuję wszystkim osobom, które doszły do tego momentu i przeczytały każde słowo, to miło, że moja osoba tak bardzo was zainteresowała!
Dobra, czas na pozdrowienia (wkurzę się mocno jak kogoś pominę)
No to dziękuję tobie, moja droga, za możliwość wzięcia udziału i bycie super duper reportetką! Przypuszczam, że względem ilości godzin, przez które ten wywiad trwał, to jest on najdłuższym, jaki przeprowadziłaś xD
WrednaBabka ta pani cały czas słucha moich wywodów, jak jej nagrywam filmiki na instagramie, zabija mnie, kiedy nie chcę iść do szkoły i po prostu jest przy mnie już ponad trzy lata. luv ya, bitch!
a_ish_a Moja Joanna Aśka we własnej osobie. Przekochany śledź, który przy okazji już za niedługo wbije czterysta follow, więc zachęcam do obserwowania jej, bo tylko na tym profilu znajdziecie najlepszy staw dla śledzi na polskim internecie <3
may_magnusson dobry ziomal, ciocia i w ogóle, kocham mocno <3
Utsoro dzięki tej pani wszystkie Anie w "message" mają rude włosy, szanuje się takie osoby <3
e_d_d_i_e kiedyś Ruby_to_buba, przekochana osóbka z świetnym gustem muzycznym <3
ta-lala | ta_slaviori | nadzieja- - po prostu fajni ludzie, zajebiste ziomki <3
| a_ish_a | Utsoro |AnneCuthbertBlythe | may_magnusson | xxMadame_xx | Ka10rola | kryminalnaherbatka | magiera11 | ta_slaviori | Charlie_Pines | _BoundlessHope_ | wintacherr | cello_cloud | aga2126 | nieinteresujsie0 | -atencja- | Aknelka | to niepowtarzalny team moich klikaczy, kocham każdą osobę z osobna <3
imfineimamazing |fajnadziewoja | olakochaksiazki | 0liwia | Julka219 | Astralnie | _haeream_ | kryminalnaherbatka | -atencja- ludki, których jeszcze nie było, a dosyć dobrze kojarzę je zwłaszcza z komentarzy pod message <3
Jeżeli chodzi o rady... Nie będziecie jak ja i jak coś chcecie, to zróbcie to, nie bójcie się tego robić (powtórzenia grrr). Spędzacie czas, kiedy jesteście młodzi jak najlepiej i po prostu bądźcie sobą. A, i pijecie dużo wody!
W każdym razie, dziękuję jeszcze raz za możliwość podpowiadania na te kilkadziesiąt pytań baaardzo mocno, cóż, to tyle z mojej strony <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro