Imaginy
Zdenerwowałaś się na Lokiego i z małą pomocą twoich znajomych umieściłaś go w pętli czasu, gdzie nie jest zbyt dobrze traktowany(czyt. Dostaje od Sif z liścia i kopniaka w czułe miejsce).
Loki: Błagam y/n, nie wiem ile tu już jestem, ale wszystko mnie boli *zdjęcie* błagam na kolanach.
Ty: I widzisz... Ja pierwsza spowodowałam, że klęknąłeś. *uśmiech*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro