Imagify
Kiedy uwolnił cię z lochów i uspokaja na korytarzu.
Loki: Nie mamy czasu na płacz i strach. Musisz walczyć. Nie możesz się poddać. *gif* ktoś tu idzie.
Ty: Dam radę *wycierasz oczy rękawem*
Loki: Na wszelki wypadek schowaj się za mnie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro