Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#71 Justin

Kontynuacja 70 rozdziału

Odwołałam długo wyczekiwana randkę z I/T/C. Nie był na wkurzony. Było mi po prostu trochę smutno. Moją głowę teraz zaprzątał Justin i jego wyznanie. Położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć o tym kiedy mógł się we mnie zakochać i doszłam do wniosku,że zaczął się zachowywać dosyć dziwnie odkąd I/T/C zaczął się mną interesować. Mogło to zacząć się już wcześniej, albo właśnie w tamtym momencie. Zebrałam się w sobie i wstałam z łóżka. Z krzesła wzięłam świeżo wyprane dresy i z szafy pierwsza lepsza bluzkę. Przebrałam się w pokoju,bo wiedziałam,że nikt mi nie wejdzie do pokoju,bo nikogo nie ma w domu. Już ubrana wyszłam z pokoju i zeszłam na dół po schodach. Weszłam na korytarz i przy drzwiach chwyciłam trampki, które zaraz znalazły się na moich nogach. Wróciłam się jeszcze do pokoju po telefon i klucze od domu. Wyszłam z domu i uprzednio zakluczając drzwi podążyła spacerkiem w stronę domu Justina. Byłam już przed jego domem i zobaczyłam,że wszędzie było pogaszone światło.

*Media*

Po chwili chłopak otworzył mi drzwi i wpuścił do środka. Poszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie.
- Justin - zaczęłam rozmowę.- powiedz mi od kiedy jesteś we mnie zakochany?
-Już od jakiegoś roku. - czyli było to jeszcze przed tym jak I/T/C zaczął się mną interesować. -Może nawet jeszcze wcześniej,ale dopiero wtedy to sobie uświadomiłem.
-Wiesz,że ja na razie nie mogę ci odpowiedzieć tym samym uczuciem.
-Wiem o tym doskonale. Proszę cię tylko o jedną rzecz. Nie zrywaj ze mną kontaktu. Nie wytrzymał bym tego.
-Nawet nie miałam takiego zamiaru gamoniu.
Przytuliłam się do niego i po chwili uniosłam głowę trochę wyżej aby spojrzeć na jego twarz. Patrzyłam mu w oczy. Mój wzrok po krótkiej chwili padł na jego usta i pocałowałam go. To był impuls. Oddał pocałunek a nawet go pogłębił. Nie mam pojęcia dlaczego to zrobiłam,ale podobało mi się i miałam to dziwne uczucie w brzuchu. Oderwaliśmy się od siebie i wtuliłam się w niego jeszcze bardziej.
-Nic nie mów. -wypaliłam
••••••
Od tego momentu moje życie było całkiem inne. Po paru dniach od incydentu zdałam sobie sprawę z tego,że jestem w nim zauroczona. Zaczęliśmy się spotykać jak para. Minęło parę miesięcy i mogę szczerze powiedzieć,że kocham mojego przyjaciela, który już teraz jest moim chłopakiem, i siedzi koło mnie na ławce obejmując mnie ramieniem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro