Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dean Winchester cz.2

1. Dowiedziawszy się, że leżysz w szpitalu w stanie ciężkim.

2. Mieliście razem sprawę w pizzerii, gdzie organizowane są przyjęcia urodzinowe. Chłopak przebrany za maskotkę zaczął się do Ciebie przystawiać. 

3. Byłaś w sklepie, lecz niestety małe dziecko siedzące w wózeczku wylało na ciebie soczek. Wracałaś do bunkra, ale po drodze zauważył Cię Dean.

Dean: Hej! Poczekaj! Kupiłaś mi placek? 

Obróciłaś się do niego przodem mówiąc: Jak ja kocham małe dzieci.

Na co Dean nie wytrzymał i zaczął się śmiać.

4. Pojechaliście razem do twojej mamy. Spotkaliście u niej twojego kuzyna. Miał nie więcej niż pół roczku, więc mama wymyśliła żebyście razem z małym się zapoznali bo ona akurat ma nocną zmianę.

Ty: Dean wyglądasz jak prawdziwa mama! - powiedziałaś śmiejąc się pod nosem.

Dean: Jeszcze jedno słowo...

5. Gdy jakiś chłopak zaczął Ciebie zaczepiać.

Dean: Mógłbyś ją zostawić? - zapytał poirytowany.

On: Przecież nic nie możesz mi zrobić. Nie jesteś gliną.

Dean: Jestem kimś kogo nie lubią nawet policjanci.

On: Kim? Gangsterem? Czy jakimś pijakiem do którego boją się podejść? - zapytał z ironicznym uśmiechem.

Chłopak się oddalił. A zadowolony Dean ruszył w twoją stronę.

Dean: Nie musisz dziękować - powiedział z nutką chwały w głosie.

6. Gdy weszłaś do samochodu podałaś mu siatkę po czym dodałaś, że jest w niej placek. 

7. Gdy udało Mu się Ciebie przekonać żebyś ugotowała dla nich obiad. 

Po czym dodałaś, że brakuje kilku przypraw i musi pojechać po nie do sklepu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro