Thomas Sangster
Dla: xjuliastafa
~*~
Kiedy źle się poczułaś..
Szłaś sobie do domu, ale nagle zakręciło ci się w głowie i się przewróciłaś. Złapałaś się za głowę i oparłaś plecami o jakiś budynek. Chwilę później podbiegł do ciebie chłopak o jasnych włosach. Jego czekoladowe oczy patrzyły na ciebie z przerażeniem.
Thomas: Wszystko w porządku? - zapytał zmartwiony.
Ty: Tak, tak... - machnęłaś ręką. - Tylko zakręciło mi się w głowie, ale już ok. Dziękuję.
Thomas: Jesteś pewna? Jeśli chcesz mogę cię zawieźć do szpitala, to nie daleko...
Ty: Nie ma takiej potrzeby - rzuciłaś.
Chłopak westchnął i wstał, patrząc na ciebie z góry.
Thomas: To może odprowadzę cię do domu? - zapytał, a ty przytaknęłaś głową.
Pomógł ci wstać i ruszyliście w stronę twojego domu.
Ty: Jestem (T.I). - przedstawiłaś się chłopakowi.
Thomas: Thomas - uśmiechnął się do ciebie, co odwzajemniłaś.
~*~
I jak?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro