Sam Winchester
Dla Dzoanaxxxx
~*~
Kiedy został zatrzymany przez policje....
Ty: Winchester kretynie przestań się uśmiechać! - krzyknęłaś, kiedy próbowałaś zrobić mu zdjęcie, a on robił, jakieś głupie pozy. - Zostałeś zatrzymany, jesteś podejrzany o zabójstwo i nie jesteśmy na planie zdjęciowym - warknęłaś.
Sam: Warto było zostać zatrzymanym, jeśli mogę popatrzeć na taką ładną buźkę - uśmiechnął się zalotnie.
Ty: Ucisz się!
Sam: Uciszę się, jeśli się ze mną umówisz.
Ty: Uciszysz się, jeśli wybiję ci wszystkie zęby - rzuciłaś oschle.
Sam zrobił zawiedzioną minę, a ty wykorzystałaś moment, aby zrobić mu zdjęcie do dokumentów policyjnych.
Ty: Nie można było tak od razu panie Winchester? - uśmiechnęłaś się przyjaźnie i opuściłaś pomieszczenie, licząc na to, że wkrótce się spotkacie.
~*~
Może być? :D
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro