70.
Eric : Tatooo ... zepsułem żabkę ... *Z płaczem podaję ojcu zwłoki żaby bez wnętrzności* Nie chciałem ...
Dean : Jak to się stało ?
Eric : Najechałem na nią rowerkiem. Nie widziałem jej. Tato , napraw ją proszę. *płaczę*
Dean : Nie mogę ona ...
Eric : *zanosi się płaczem*
Dean : ... JEST CHORA , ALE ZARAZ JĄ WYLECZYMY.
~ Later ~
Jackob : Dlaczego nasz syn bawi się wypchanymi zwłokami żaby ?
Dean : Emmm ...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro