Dzień przed  wigilią ...

Dean : Okej. Mam już dla wszystkich prezenty.
Roy : Na pewno o nikim nie zapomniałeś ?
Dean : Nie , na mojej liście jesteś Ty , nasz ojciec , matka , dziadek od strony ojca , dziadek od strony matki , wszystkie ciotki , babcia Stanisława , kuzyn Frodo , Ludwik , Axel , Paulo , Aaron , córka Aaron'a , Amelio , Levis , Camila , Clarie , Teddy , Melanie , Eva , Susan , Carl , nażeczony Susan , Veronica , Henryk , Hiacynt , Fabian , Maverick , Seth , Zack , Oscar , żona Oscara , bachory Oscara , Arthur ...
*Bierzę głęboki wdech , bo się zapowietrzył*
Toby , drugi Toby , Lionel , David , Horacy , Roberto , bez Emila bo przecież dopiero co miał urodziny.
Oczywiście jeszcze Jackob na pierwszym miejscu.
Ludwik : Zapomniałeś że jeszcze Valerio , Marcel.
Dean : ... Po świętach będziesz wpie*dalał suchy chleb , bo mój budżet się właśnie skończył.