8.
Minęło już chyba półtorej godziny odkąd on wyjechał a króliczy ryj nie chce się za przeproszeniem odpierdolić. No pojeb mówię wam...
W ogóle zgadnijcie co dostałem. Deserek Gerberka. Bananowy. No ile ja mam lat żeby Gerberki jeść? Ale przyznam się że zjadłem dwa... No dobra trzynaście... Ale to takie dobre było~
Ja i kłapciuch dostaliśmy po dupie za zjedzenie wszystkich ciastek. To był jego pomysł! Jak on nawet kąpiel chciał razem brać.
-Oddaj Chimma ty kanaljo niewyżyta!- Kook zabrał mi MOJEGO CHIMMA...
Na sam wieczór dowiedziałem się że będziemy razem spać. NamNam proszę nie rób mi tego... Yoongiś tęsknię za Tobą...
Zajączysław ma ładny głos i śpiewa kołysanki. Dobra może się jakoś dogadamy...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro